Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Tu miejscami przesada w drugą stronę. Zabranie 1-2 zapasowych aku to jest żaden problem. Toż to maleństwa! Inna rzecz, że ja dziennie nie robię na ogół kilkuset zdjęć (kilkadziesiąt do ok. 150).
Rzecz jest innego rodzaju: na 1-dniową wycieczkę wystarczy Ci 1 akumulator + 1 zapasowy (zwłaszcza zimą zapas konieczny). Po powrocie tak czy owak oba naładujesz. Kłopot zaczyna się, gdy musisz wędrować kilka dni lub 1-2 tygodnie bez dostępu do gniazdka. Oczywiście ten drugi zakres czasowy nie dotyczy typowego urlopowego turysty, ale jeśli np. idziesz na kilka dni w góry pod namiot albo po małych chatkach/schroniskach bez prądu, jedziesz na spływ kajakowy z biwakami itp. to problem zaczynasz odczuwać.
Dla przykładu: z kompaktem mając zestaw 1+2-3 aku wyrabiałem się na 4-5 dniowym wyjeździe w góry wiosną bez ładowarki, ale b. oszczędnie fotografując. Po przejściu na bezlustro na podobny okres w górach (lato, ale zimny klimat) potrafiły wystarczyć 1-2 baterie. Z drugiej strony, intensywnie fotografując podczas zwiedzania kopalni w Wieliczce (sporadycznie używałem wbudowanej lampy) musiałem pod koniec zmienić akumulator.
Pozdrawiam
-J.
EDIT: RB mnie trochę ubiegł, jak widzę. Generalnie to z tym pożęraniem energii przez elektryczne zoomy w kompaktach faktycznie było tak, że ten zoom się chował/rozkładał przy każdym wł./wył. aparatu. To na pewno jest istotny czynnik. W przypadku tego kita EZ to nie wiem, czy on się składa ręcznie (jak kity bez EZ), czy też elektrycznie.
W przypadku tego kita EZ to nie wiem, czy on się składa ręcznie (jak kity bez EZ), czy też elektrycznie.
We wszystkich płaskich elektrycznych zoomach składanie jest elektryczne. Ale to nie jest problem.
On się nie składa przy wyłaczaniu, on przechodzi w stan uśpienia (stand by) i się składa, Aktywacja jest szybsza i mniej prądożerna niż włączanie.
BTW - Panasonic G VARIO 12-32 mm f/3.5-5.6 ASPH. M.O.I.S.to nie jest elektryczny zoom, mimo, że płaski.
Generalnie - jak pisałeś - jak ma być wyjazd na tydzień bez dostępu zasilania to kupić lustrzankę. Cała reszta to półśrodki.
Lumixy i Olki lepiej wyglądają pod względem zasilania bo mają obiektywy manualne ....te które mnie interesują. No i testy potwierdzają. To raczej skłania do m4/3. Aczkolwiek nie ma co dramatyzować z tym A6000. Można przymknąć oko na to sterowanie. O ile samo body bardzo mi w nim odpowiada to szkło w zestawie już niekoniecznie. I kolejny minus...na plus wyraźny...Cena !!!
Efektywniejsze....mialem na uwadze coś co polepsza wyniki osiągi parametry obrazu. W koncu wszystko zmierza do miniaturyzacji. Takie moje wnioski po wizycie w punkcie sprzedaży.
Generalnie - jak pisałeś - jak ma być wyjazd na tydzień bez dostępu zasilania to kupić lustrzankę. Cała reszta to półśrodki.
O! A tu się kompletnie nie zgodzę! Bez problemu robiłem wielodniowe tury w górach z bezlustrem bez ładowania. W Szwecji np. 10-dniową trasę w tzw. dziczy (przez 5 dni non-stop człeka nie widziałem), wystarczało 1 + 3-4 aku. Pisałem już wcześniej, jaka była kolosalna różnica w stosunku do kompakta. I tak, wiem, lustrzanki są równie daleko z przodu wobec bezluster...
Na treku w Nepalu ostatnio (ok. 18 dni) była możliwość ładowania co kilka dni (spało się po wioskach, co poniektóre miały hydroelektrownie i prąd, choć nie dociera tam ruch kołowy). Nawet właściciele kompaktów sobie jakoś radzili, choć bodaj raz ktoś z nich miał kryzys. Grupa była dość liczna, więc sprzęt foto różnorodny od lustra FF lidera i paru pomniejszych APS-C (sami Canonierzy), przez mojego E-PL1, po kompakty małe i duże, w tym świetnie się sprawujący Sony RX10.
Kilka lat wcześniej robiliśmy 9-dniowy trek całkowicie pod namiotami w podobnie egzotycznej okolicy i też baterii wystarczyło, przynajmniej właścicielom lustrzanek i mnie. Możliwości podładowania sporadyczne, chyba raz czy dwa "pół aku" w jakiejś knajpie albo sklepie, a może i wcale?
Pozdrawiam
-J.
P.S. Obiektyw typu kitowego zooma do bezlustra m4/3 czy nawet APS-C to (na ogół, bo taki 12-32 wspomniany przez RB to naleśnik-maleństwo 70g) równoważnik wagowo-objętościowy 2-3 akumulatorów. O większych szkłach-klockach typu tele-zoomy czy jasne zoomy /2.8 to nawet nie wspominam, bo to już duża pełna szklanka bateryjek (aby nie ściemniać, że wiaderko).
Gdyby tak do a6000 podpiąć OBIEKTYW SONY SAL-1680Z ZEISS 16-80 mm F3,5-4,5...mogłoby być całkiem całkiem ??? Czy rozwiązany byłby problem dobrego uniwersalnego zooma i....sterowany ręcznie w dodatku ? Jeśli nie to inna alternatywa ale może trochę tańsza.
[ Dodano: Sob 03 Gru, 2016 17:09 ]
Ewentualnie..
SIGMA 17-50 F/2.8 EX DC HSM (SONY)
Sony Vario-Sonnar T* DT 16-80 mm F3,5-4,5 ZA
layconic, ale (mogę się mylić co do któregoś z tych 3) to są chyba obiektywy pod bagnet Sony A, czyli dla lustrzanek Sony. Do a6000 będzie potrzebny drogi, spory gabarytowo adapter...
-J.
Gdyby tak do a6000 podpiąć OBIEKTYW SONY SAL-1680Z ZEISS 16-80 mm F3,5-4,5...mogłoby być całkiem całkiem ??? Czy rozwiązany byłby problem dobrego uniwersalnego zooma i....sterowany ręcznie w dodatku ? Jeśli nie to inna alternatywa ale może trochę tańsza.
[ Dodano: Sob 03 Gru, 2016 17:09 ]
Ewentualnie..
SIGMA 17-50 F/2.8 EX DC HSM (SONY)
Sony Vario-Sonnar T* DT 16-80 mm F3,5-4,5 ZA
Da się podpiąć obiektywy na bagnet A do korpusu z bagnetem E (przejściówka zachowująca AF itd LA-EA4 kosztuje ponad 1000 złotych...). Tyle, że:
1) AF siada w sposób znaczący z takim a6000 (podobno)
2) rozmiary robią się lustrzankowe (do korpusu dochodzi jeszcze adapter, który jest de facto komorą lustra)
IMO ma to sens gdy masz jakieś fajne, nietypowe, ulubione szkło na bagnet A (którego odpowiednika na bagnet E nie ma, albo kosztuje krocie) i chcesz go używać na bagnecie E
Jak chcesz iść w takie kombinacje, to najzwyklej w świecie kup niewielką lustrzankę (jakiegoś małego Pentaxa, czy nawet jakieś niskie Sony A na przykład) i wybierz doń sensowny obiektyw. Moim zdaniem to zdecydowanie rozsądniejsze wyjście.
A naprawdę opcja jakieś mikro4/3 + Panasonikowe 12-60 jest aż tak dużo gorsza? To wyjdzie Ci 4 tysiące + ca. 10% - 15%
Przy okazji:
SONY SAL-1680Z ZEISS 16-80 mm F3,5-4,5
Sony Vario-Sonnar T* DT 16-80 mm F3,5-4,5 ZA
to jest ten sam obiektyw
Wielkie dzięki....coraz jaśniej w głowie....W takim razie wszelka analiza zmierza jednak do m4/3. Sony nie przekonuje obiektywami. Natomiast w panasie i olku dostrzegam wyraźnie lepszą dostępność i uniwersalność. Na początek nawet zakres 3,5-5,6....12-60 mm panasonica wydaje się dla mnie teraz nr 1 w doborze po 14-140 mm. Potem będzie czas aby zastanowić się nad stałką lub malym zoomie do krajobrazów i pomieszczeń. A propos... Czy jedna wystarczy do jednego i drugiego ? Czy jednak do np. Muzeów...kościołów...piwnic...jaskiń powinien być tej samej ogniskowej i o tym samym świetle co do ...pocztówek...widoków...portretów.
layconic, z moich doświadczeń (które nie muszą być adekwatne do Twoich potrzeb), wynika, że jasna stałka stałka uzupełniająca ciemnego kit-zooma powinna być raczej szerokokątna, bo używana jest głownie do wnętrz.
Dla m4/3 w granicach 14-17mm. To daje do dyspozycji 14/2.5 (tani, niezbyt jasny), 15/1.7, 17/1.8. Można szerzej, ale 12/2.0 Olka jest b. drogi nawet na rynku używek, no i trzeba walczyć z perspektywą. Tani Samyang 12/2.0 jest dość duży i ciężki, to raczej szkło na specjalne okazje, a nie stałego noszenia (w dodatku bez AF, ale przy tej ogniskowej do przeżycia).
Żaden z tych obiektywów nie nadaje się do portretów z rozmyciem tła. 14-tka jest zdecydowanie za krótka do focenia ludzi z bliska -zniekształcenia postaci są mało estetyczne. Zaczynałem od niej z przyczyn budżetowych, w tej chwili używam prawie wyłącznie 17-tki. To chyba najbardziej uniwersalna ogniskowa, prawie odpowiednik popularnych 35mm na pełnej klatce. Ujdzie do wnętrz, krajobrazów o zmierzchu/świcie, całych ludzi pojedynczo lub w grupie. Taki turystyczny wół roboczy. Ma dobrze rozwiązany szybki MF (pierścień ze skalą odległości, włączany z poziomu obiektywu).
Poza tym masz jeszcze 19/2.8 Sigmy i 20/1.7 Panasa. Pierwszy dobry optycznie i tani, ale nie za jasny, dość wąsko. 20tka-była kiedś (jak nie było nic innego) takim wołem roboczym pomiędzy szerokim kątem a obiektywem standardowym. Od biedy można trochę rozmyć tło podobno (nie miałem okazji używać), a jest w miarę szeroko jak na standard, w tej chwili bardzo staniało na rynku wtórnym. Do małych wnętrz za wąskie będzie, sprawdzi się na ulicy.
Jeśli nie robisz portretów z rozmyciem tła, to szkła z grupy 14-17 wystarczą Ci w 90-100% okazji jako uzupełnienie zooma. W przeciwnym razie potrzebujesz także 2-giej jasnej stałki. Możesz to potraktować jako kolejny etap rozbudowy systemu.
Tu w grę wchodzi 25/1.7 Panasa, najtańszy z grupy (ale dobry). Masz też 25/1.8 Olka i b. jasny 25/1.4 Panasa (drożej i drogo!) Gdybyś szedł radykalnie w portrety lub chciał fotografować z większej odległości w słabym świetle, jest niedrogi i bardzo mały 45/1.8 Olka ( jakiś odpowiednik Panasa też, ale nie wiem o nim nic konkretnego). Ponadto świetna 30/1.4 Sigmy (drogo, ale taniej niż 25/1.4 chyba, do sprawdzenia). Nie wiem, czy mając np. 17/1.8 warto iść w 25mm, czy też raczej radykalnie w 30-45mm. To aktualnie mój dylemat na przyszłość.
W każdym razie, zestaw typu:
12-60 (albo 14-140) + 17/1.8 (albo 14/2.5 albo 15/1.7) + 25/1.7-1.8 (albo 45/1.8, 30tka jest ciut duża chyba)
wchodzi do niewielkiej torby foto razem z aparatem i da się go w całości nosić na sobie, czy łazisz zwiedzając miasto, czy w górach z plecakiem na wielodniowej turze.
Pozdrawiam
-J.
P.S. Wspomniany wcześniej wyjazd do Nepalu obsłużyłem w całości 14-150 Mk I + 17/1.8. 14-tka została w domu. Sporadycznie brakowało mi czegoś b. jasnego i dłuższego wieczorami w mieście.
Jak dla mnie genialnie...wszystko rozjaśnione ...no może poza tym jaki bardziej użyteczny zakres mi potrzebny...czy wspomniane 12-60 czy jednak dłuższy 14-140...i tylko czekać na ...kuriera .
Nie miałbym nic przeciwko ale...no ALE ....robi wielką różnicę . Wtedy pewnie rozwiałbym wszelkie swe wątpliwości co do zakupu.
TS [Usunięty]
Wysłany: Wto 06 Gru, 2016
Też mam wątpliwości co do wyboru unizooma. Napaliłem się na 12-100/4, pierwsze opinie pokazują, że optyka jest bardzo dobra, ale to jednak kawał drogiego szkła, co jest kłopotem podczas wyjazdów (ciężko, ryzykownie) - a takie będzie główne przeznaczenie obiektywu.
Zakres do 50-60 mm to z kolei trochę mało i znowu przychylniej patrzę na 14-150 Olka. Chyba wolałbym go od Panasa 14-140, bo jest uszczelniony, choć podobno troszkę mniej ostry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 10