Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Powiedzmy że masz 5 lornetek . Jedną za 500 zł , drugą za 2000 zł , trzecią za 5000 zł , czwartą za 11.000 zł, a piątą jest ...Nikon WX za 42.000 zł . Jedziesz na wspaniałą wycieczkę w trudny górzysty teren , łatwo stracić równowagę i się przewrócić . Nauczony doświadczeniem domyślasz się że jako jedyny będziesz miał lornetkę . A że będzie na co popatrzeć , zwłaszcza że fiordy są nieziemskie , słusznie więc zakładasz że wszyscy będą chcieli pożyczać lornetkę właśnie od ciebie . To którą zabierzesz na wycieczkę ?
wyjątkowe chwile wymagają wyjątkowego sprzętu -> tzn. najlepszą jaką mam / najlepszą którą jestem w stanie bez uciążliwosci taszczyć w te miejsca ze sobą... pytanie co ma ta za 500 czego nie mają pozostałe że jeszcze jest w kolekcji, bo za 2000 to juz na pewno coś sensownego.
lornetka to na pewno nie jest dobra forma lokaty kapitału, w momencie zakupu powinieneś wiedzieć którą swoją potrzebę tym zakupem realizujesz, jak kupujesz po to by używać a potem leży w sejfie to znaczy że zakup nie spełnił roli, może trzeba to naprawić, tj. sprzedać i kupić coś co spełnia potrzeby. Wiking69, nie zadręczaj się, ciesz sie życiem i używaj najlepszej jaką masz, jak stracisz, trudno
Nie posiadam drogich lornetek z górnych półek. Na rzeczy , które używam uważam, szanuję je, używam zgodnie z przeznaczeniem.
Używałem przez całe lata drogich narzędzi pracy, w tzw. trudnych okolicznościach przyrody i jakoś zawsze docierałem cało i zdrowo do domu. Narzędzia również, ich dzisiejsza wartość to pewnie ze 50 tysięcy złotych. Po dwadzieścia godzin na dobę. Do tego inne także drogie szpeje. Tak się nauczyłem pakować, przygotowywać a potem dbać o wszystko, że udawało mi się nie utracić rzeczy.
Przed nieszczęściem człek się nie do końca ustrzeże. Mam nawyk, wyciągam aparat, lornetkę i natychmiast wieszam na szyję. Nie trzymam w ręce, nie odkładam bodaj gdzie, nie zostawiam bez kontroli. Pozostaje kwestia upadku, wpadnięcia do wody, uderzenia o coś. W moim wieku wskazane jest pewne dostojeństwo w czasie poruszania się w nieznanym terenie. Nigdy też nie miałem wypadku samochodowego. Syn i zięciowie nabijają się z mojego stylu jazdy a ja dalej swoje. Maksymalnie 75-90 km/h, pomijając autostrady. Zawsze przestrzegam przepisów, choć zdarzają mi się błędy i głupota.
Co do drogich lornetek, to gdybym miał taką za 10 tysięcy to bym na pewno nosił i używał zawsze. Ale zabytkowe rzeczy trzymam w gablocie, bez względu na ich cenę, zasłużyły sobie na odpoczynek.
Pozdr. Ch.
Zgadzam się z opinią Kolegi przedmówcy, o używaniu najlepszego co się ma.
Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek lornetka, czy aparat foto wypadł mi z ręki...
Jedna z zalet bycia mnichem, to skupienie na chwili obecnej...
Zauważyłem ścisłą korelację pomiędzy byciem roztrzepanym lub nerwowym, a przytrafiającymi się niefortunnymi zdarzeniami...
Podpisuję się pod wypowiedziami trzech Kolegów przedmówców!
Mniej więcej rok temu podjąłem decyzję o kupnie lornetki z wyższej półki (nota bene za namową Kolegi Wikinga i Arka, którym z tego miejsca jeszcze raz dziękuję!!!:), choć miałem obawy, podobne do Kolegi Wikinga, czy przypadkiem i tak nie będę zabierać ze sobą w teren starych (słabszych) lornetek ... Ale jednak odpuściłem sobie przesadną ostrożność i zabierałem nowy nabytek we wszystkie możliwe okoliczności przyrody i niepowtarzalnej:) Nic się nigdy złego nie stało... Choć podobnie jak Koledzy przedmówcy dbam o swój sprzęt.
Nie dawno binoholizm u mnie pogłębił się jeszcze bardziej i z rozpędu kupiłem jeszcze lepszą lornetkę (maleńkim druczkiem dla Kolegi Marca - niedługo będę sprzedawać Leicę Ultravid 10x50 myślę, że w dobrej cenie:) I tejże także nie mam zamiaru trzymać za szkłem, szkoda życia!:)
Z trzeciej strony kto kupuje mercedesa żeby stał tylko w garażu?:)
Pozdrawiam!
p.s. może by jakoś wydzielić ten wątek z postu Kolegi Marca?:)
Bardzo szanuję swój sprzęt optyczny . Ale czasami są sytuacje podwyższonego ryzyka , kiedy lornetka jest narażona na warunki frontowe . W moim przypadku takie sytuacje występują w czasie nocnych poszukiwań z wykrywaczem metali . Kiedy nad ranem wracam z pola do domu , wyglądam jakbym wrócił z poligonu , zwłaszcza kiedy ziemia jest wilgotna . Kiedy robię sobie przerwę na odpoczynek lub jedzenie , lubię obserwować gwiazdy i okolicę przez lornetkę . Na wykrywkę zabieram Zeissa z NRD 6x30 , kosztował tylko 450 zł . Nie wyobrażam sobie wziąć zabłoconymi rękami lornetkę za kilka tysięcy .
Ja też na taką wyprawę nie zabrałbym dobrej, drogiej lornetki. Raczej kupiłbym coś w stylu Monarcha, najlepiej z drugiej ręki, ze śladami używania, za pół ceny żeby nie było szkoda... Albo właśnie starego Zeissika:)
Niestety ostatnio rzadko (właściwie wcale) zdarzają mi się takie eskapady więc nie mam tego problemu:)
Pytanie do posiadaczy tych wszystkich drogich Swarków i Leiców - czy wy w ogóle na co dzień patrzycie PRZEZ te lornetki czy tylko patrzycie NA na te lornetki (oczywiście poza zlotami, gdzie się nimi chwalicie, co jest zresztą zupełnie naturalne i nie widzę w tym nic zdrożnego)?
Wiesz anatol , gdyby Twój ostatni wpis przeczytał właściciel Nikona 20x120, pewnie by powiedział ... dzieciaku , co Ty możesz wiedzieć o prawdziwych lornetkach .
Myślę anatolu że właściciele drogich lornetek takich marek jak ... Swarovski , Zeiss i Leica , przede wszystkim dobrze się bawią . Czy posiadanie lornetki z wielkiej trójki nobilituje właściciela ? . Oczywiście i nie ma w tym nic złego . Jak byłem dzieciakiem moich rodziców nie było stać żeby mi kupić kolejkę z NRD . Więc na swoje 50 urodziny kupiłem sobie piękny zestaw . I co roku kupuję następny . Z lornetkami jest podobnie .
Wiesz anatol , gdyby Twój ostatni wpis przeczytał właściciel Nikona 20x120, pewnie by powiedział ... dzieciaku , co Ty możesz wiedzieć o prawdziwych lornetkach .
Mój target to teleskopy, lornetki mam do wstępnego wyszukiwania obiektów na niebie i do podglądania przyrody (głównie w moim ogrodzie oraz podczas wycieczek).
Żeby było ciekawiej przez moje teleskopy obserwuję wyłącznie z użyciem nasadki bino a więc można powiedzieć, że taki Nikon 20x120 przy moim newtonie 10" z nasadką bino to jakaś zabawka.
Miło, że nazwałeś mnie dzieciakiem, mając podobnie jak Ty pięć dych na karku fajnie się takie coś słyszy.
jak pod ręką to zerka się czasem, mały rozmiar w tym pomaga, więc mini victory leży pod ręką w biurze (jest troche przyrody za oknem), swarek na wycieczkach rowerowych w przedniej torbie obok aparatu, mini ultravid z drugiej ręki w schowku w aucie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 9