Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pewnie Leicę też za jakiś czas sprzedam... nic nie poradzę na to, że jestem taki "kochliwy", jeśli chodzi o lornetki .
Bewithed kochliwość to piękna sprawa warta zapału i zaangażowania ale co ze stałością uczuć???
Współczuję tym Twoim "lornetkowym kochankom" które nie mogą liczyć na jakąś stabilizację w dłuższej perspektywie. No i co one biedne sobie po cichutku myślą? Podejrzewam że zadają sobie jedno proste pytanie: Czy ten facet wie czego naprawdę chce?
Bewithed jest jak Jan Kiepura . Brunetki , blondynki - ja wszystkie was dziewczynki całować chcę , lecz przyznam się o jednej tylko śnię . Tej wyśnionej , wymarzonej dam serce me ! ...
Bewithed jest jak Jan Kiepura . Brunetki , blondynki - ja wszystkie was dziewczynki całować chcę , lecz przyznam się o jednej tylko śnię . Tej wyśnionej , wymarzonej dam serce me ! ...
Tyle tylko że Kiepura o tym śpiewał a przez 30 lat był mężem Marty Eggerth.
Ja już się chyba starzeję . Słucham tylko starych przedwojennych przebojów , Jana Kiepury oczywiście też . Pod choinkę poproszę Świętego Mikołaja o gramofon na korbkę
Pomógł: 48 razy Posty: 936 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Wto 20 Paź, 2020
Wiking69 napisał/a:
Ja już się chyba starzeję . Słucham tylko starych przedwojennych przebojów , Jana Kiepury oczywiście też . Pod choinkę poproszę Świętego Mikołaja o gramofon na korbkę
A nie lepiej walnąć sobie jakiegoś lampowca i poszukać w sieci flaców zripowanych ze starych analogów?
Bewithed kochliwość to piękna sprawa warta zapału i zaangażowania ale co ze stałością uczuć???
Współczuję tym Twoim "lornetkowym kochankom" które nie mogą liczyć na jakąś stabilizację w dłuższej perspektywie. No i co one biedne sobie po cichutku myślą? Podejrzewam że zadają sobie jedno proste pytanie: Czy ten facet wie czego naprawdę chce?
Wydaje mi się, że koledzy z Forum nie powinni zbytnio na moją lornetkową "kochliwość" narzekać. Przecież to dzięki niej dość często wystawiam tu na sprzedaż niezłe lornetki w idealnym stanie, w dość dobrej cenie -- proszę: NH jest już przeceniony i można negocjować https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=33608
Może to jest dobry sposób , pobawić się lornetką rok albo dwa i oddać w dobre ręce . Później kupić następną , może nawet lepszą . Nie przywiązywać się emocjonalnie do lornetki , zmieniać bez żalu , eksperymentować , bawić się . Ja jednak nigdy nie sprzedam starego Zeissa 8x50 . I nigdy nie zapomnę ogromnej radości kiedy wreszcie stałem się jego właścicielem . Lornetki z historią są jak stare zdjęcia , przywołują wspomnienia i emocje .
Pomógł: 48 razy Posty: 936 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Sro 21 Paź, 2020
Wiking69 napisał/a:
Lornetki z historią są jak stare zdjęcia , przywołują wspomnienia i emocje .
Są jak stare zdjęcia pod warunkiem, że dokładnie znasz ich historię - w przeciwnym wypadku są jak stare, nieczytelne prześwietlone papiery fotograficzne
Ja już się chyba starzeję . Słucham tylko starych przedwojennych przebojów , Jana Kiepury oczywiście też . Pod choinkę poproszę Świętego Mikołaja o gramofon na korbkę
A nie lepiej walnąć sobie jakiegoś lampowca i poszukać w sieci flaców zripowanych ze starych analogów?
Są takie nagrania?! Z pocztówek dźwiękowych też?
A korbka fajna rzecz i można grać nawet gdy prądu nie ma!
Kiedyś słuchałem wykładu Arka w małym osiedlowym klubie o wybuchach na słońcu i negatywnych konsekwencjach dla urządzeń elektrycznych na ziemi . Później dużo czytałem na ten temat w internecie , ponieważ nasza nowoczesna cywilizacja doświadczyła już takich przypadków . Gdyby dzisiaj coś takiego się stało to trudno sobie nawet wyobrazić chaos i delikatnie mówiąc upadek dobrych obyczajów . A muzyki mógłbym posłuchać tylko z gramofonu na korbkę
Nowy Nighhunter kosztuje w sklepach 3650 zł, do negocjacji, na pewno to znakomita lornetka i warta tych pieniędzy. Tylko duża i ciężka. W moim przypadku, kiedy 8x30 wystarcza, trudno sobie wyobrazić dźwiganie Steinera. Zresztą nigdy bym nie skorzystał z dobrodziejstw tak jasnej lornetki. Miałem pożyczoną Extreeme 8x56 i nie widziałem różnicy, lub tylko odrobinkę w obserwacjach nocnych. Zależy o tego z czym porównywałem.
Dla każdego coś innego. Żebym to ja miał 25 lat. Tańczyłbym z pannami przy tym patefonie Wikinga, nawet przy piosenkach Kiepury. Źrenica to by się powiększała na 7 mm i co tam jeszcze.
Pozdr. Ch.
Chomsky - jakie dźwiganie? Ta lornetka jest lżejsza od mojego 8x40... I to nie tylko moje odczucie, ale również i zdanie kobiety Z pozoru może sprawiać takie wrażenie, w praktyce za to jej waga dla mnie była dużym zaskoczeniem. Pewnie też dzięki jej poręczności inaczej odczuwamy jej wagę.
Ja akurat jestem z rodzaju ludzi, którzy lubią wiedzieć co noszą. I waga nie ma dla mnie najmniejszego problemu.
Wydaje mi się, że koledzy z Forum nie powinni zbytnio na moją lornetkową "kochliwość" narzekać. Przecież to dzięki niej dość często wystawiam tu na sprzedaż niezłe lornetki w idealnym stanie, w dość dobrej cenie
Ja nie narzekam tylko stwierdzam fakt. Oczywiście będziesz Waść robił jak zechcesz bo twoja kasa i wybór, przytaczając pewne powiedzonko: wolnoć Tomku w swoim domku. Rozumiem że Twoje aktualne credo można określić tytułem jednego z utworów U2 "I Still Haven't Found What I'm Looking For"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 10