Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Ostatnio mialem szczescie i kupilem za grosze zeissa 8x30 w ladnym oryginalnym skorzanym futerale. Niestety futeral podobnie jak i lornetka wymagaja wkladu pracy aby odzyskac dawny blask. O ile z lornetka jakos sobie poradze to nie wiem co zrobic z futeralem.
Futeral jest w naprawde niezlym stanie, niestety strasznie smierdzi myszami .
Czy da sie cos z tym faktem zrobic aby nie zniszczyc skory? Jakies namaczanie w letniej wodzie i detergentach czy tylko suszenie i psikanie srodkami i wycieranie wilgotna szmatka?
Pomógł: 48 razy Posty: 936 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Pon 07 Gru, 2020
Mój kumpel restaurował stare kabury i pokrowce z czasów II WŚ. Podstawa - nie prać, nie dopuścić do zamoczenia czy kontaktu z dużą ilością wody, gdyż skóra ulegnie eformacji. Z tego co mówił najpierw należy delikatnie nawilżyć futerał, najlepiej parą która zwiąże odór. Potem do wnętrza włożyć coś co wchłonie wilgoć razem z uciążliwym zapachem. Na pierwszy ogień idzie wysuszony żwirek dla kota, niestety należy powtarzać te czynności kilkukrotnie. Kiedy smród z grubsza się ogarnie to wnętrze posypuje się sodą oczyszczoną - lub jak ktoś ma węglem aktywnym i po dobie usuwa. W handlu są też dostępne spraye do obuwia, ale nie wiem czy usuwają zapach - czy też go tylko maskują.
Dzieki Maciek.
Cala masa cennych informacji. Mysle ze przyda sie tez innym z podobnymi problemami.
Przyznam szczerze ze tez myslalem o tym deo do obuwia
Dzieki Maciek.
Cala masa cennych informacji. Mysle ze przyda sie tez innym z podobnymi problemami.
Przyznam szczerze ze tez myslalem o tym deo do obuwia
Z domowych środków to również mielona kawa wyciąga nieprzyjemne zapasy - przetestowane na wykładzinie. Wsypałbym na próbę jakąś najtańszą, potrzymał przez jakiś czas i zobaczył co będzie. Choć rzeczywiście, jeśli zapach jest "zakonserwowany" w materiale to chyba bez jego uwolnienia poprzez zmiękczanie materiału może się nie obyć. I tutaj może się przydać jakiś tani spirytus ew. denaturat - odparuje, wilgoci nie zostawi więc grzyb i pleśń nie wejdą. Powodzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 9