Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nurtuje mnie od dawna pytanie dotyczące pokrętła ostrości.
Obecne lornetki nie posiadają skali w postaci punktu 0 oraz skali na minus / plus.
W starszych konstrukcjach, często tych z byłego ZSRR, punkt 0 wyznaczał dla osoby za sprawnym wzrokiem punkt odniesienia.
No i teraz jest pytanie, na jaką odległość były normalizowane lornetki z tym punktem zerowym ?
Czy to było jakoś unifikowane ?
No bo dla bliskich celów kilku metrów, krecimy pokretłem na plus, przybliżając obserwowny cel i notabene odwrotnie dla celów dalszych na minus.
Problem się robi jak ktoś jest w staszym wieku, ma wadę wzroku i ta wartość zerowa nie ma już tego odniesienia.
Zakładając osobe z wada wzroku powiedzmy -2 dioptrii, jego punkt odniesienia dla znormalizowanego sprzetu przesuwa się o -2. Tylko, że w pewnym wieku mięśnie siatkówki oka nie są w stanie ustalać ostrości na bliskie i dalekie cele, w tym celu korzystamy z okularów progresywnych.
Jak to się ma do całej tej normalizacji ?
Czy wyznaczone 0 zależne jest od powiększenia i innych wartości kątowych, czy to jest tylko wartość umowna "wymyślona" przez producenta?
Dotychczas skala na Focusie zawsze była jak dla mnie pomocna, mogłem szybko sobie ustalić wartość na daleki cel dla posiadanej wady wzroku.
W lornetkach bez skali, kręcimy na "wzrok "...
Sprawa może być bardziej skomplikowana niż myślisz . Zauważyłem to już wielokrotnie , używając Zeissa FL 7x42 . Są dni kiedy prawy okular ustawiam na > O < . Ale czasami muszę ustawić na > -0,5 < inaczej odczuwam dyskomfort . Może to zależy od zmęczenia wzroku , a może od ilości światła .
Pomógł: 48 razy Posty: 936 Skąd: Pogórze Kaczawskie
Wysłany: Pią 20 Sie, 2021
@moshica - z tego co mi wiadomo to oznaczenia na pokrętle nie mają odpowiednika "diopryjnego" +/-. Skala służyła wyłącznie do wizualizacji i zapamiętania osobistych preferencji w przypadku użytkowania lornetki przez kilka osób. Zresztą ja nową lornetkę zawsze ustawiam w ten sposób, że najpierw zasłaniam prawe oko i reguluję ostrość ogólną. Potem zasłaniam lewe oko i indywidualnym pokrętłem ustawiam ostrość w prawym okularze. Nie zawsze wychodzi mi jak u okulisty -1,0 i -0,5 .
Moj syn lapie ostrosc w innym miejscu niz ja na moim el 10x50 i kazdej innej lornetce tak ze dla kazdego uzytkownika lornetki taki punkt zero byl by w innym miejscu.
A i tak jak napisal Wiking69 moja ostrosc tez sie zmienia z dnia na dzien raz na lepiej a raz na gorzej,im czesciej uzywam lornetki to widze ostrzej tak jak bym cwiczyl wzrok a jak nie uzywam dluzszy czas to ostrosc troszke maleje,to takie moje spostrzezenia.
Pomógł: 62 razy Posty: 3131 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Pią 20 Sie, 2021
Ja mam takie coś ale jak przejdę, z okularów do kompa, na lornetkę, z tym, że nic nie kręcę pokrętłem dioptrii tylko odczekuję chwilkę aż wzrok mi się zakomoduje i jest dobrze, ewentualnie przekręcę pokrętłem ostrości z bliży na dal lub odwrotnie i też to mija. Najbardziej to mam w lornetkach 10x42 bo w 8x32-42 raczej tego nie mam, przynajmniej tego nie zauważam Przy okularach do dali tego nie mam.
Tak zakładałem, że brak normalizacji tego ustawienia '0', niezależnie od producenta. Choć, np. dla odległości 100m od oglądanego obiektu, dla osoby z idealnym wzrokiem to mógłby być 'zunifikowany' punkt odniesienia, no ale jak piszecie że tak nie jest, to ok.
Pomógł: 62 razy Posty: 3131 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Pią 20 Sie, 2021
mariuszi... i dobrze zrozumiałeś, bo tak jest napisane, czyli generalnie nie wiadomo o jakie pokrętło chodzi, czy o ostrości czy o dioptrii , a może o obydwa.
Podziałka na pokrętle centralnym jest bez sensu. Na pokrętle dioptrażu ma sens, bo łatwo ustawić korektę jak się pamięta wartość, aczkolwiek przy przesiadce na inną lornetkę ten sam nastaw nie gwarantuje sukcesu.
Chodziło o centralne pokrętlo focusa na mostku.
Pokretło dipotrażu z podziałką traci sens, jak masz wadę wzroku inną w lewym i prawym oku. Wówczas najpierw ustalasz dla lewego oka i potem korekta dioptrażu dla prawego. W tym momencie podzialka -1 już nie oznacza -1 dioptrii dla prawego oka.
Tak czy siak, wychodzi że podziałki główne i dioptrażu są umowne.
Chodziło o centralne pokrętlo focusa na mostku.
Pokretło dipotrażu z podziałką traci sens, jak masz wadę wzroku inną w lewym i prawym oku. Wówczas najpierw ustalasz dla lewego oka i potem korekta dioptrażu dla prawego. W tym momencie podzialka -1 już nie oznacza -1 dioptrii dla prawego oka.
Tak czy siak, wychodzi że podziałki główne i dioptrażu są umowne.
Jak masz lornetkę z indywidualnym ostrzeniem ostrości to ustawiasz oba okulary osobno. W przypadku lornetki z CF (central Focus) różnice między lewym i prawym okiem ustawiasz raz na jednym okularze. CF służy do ogniskowania do dali i do bliży, więc podziałka na nim nie ma sensu, a kręcenie śrubą CF nie zmienia nastawów korekty dioptrii.
Podziałka przy regulacji dioptrii w lornetce z CF ma sens. Pamiętając optymalną dla siebie wartość, biorąc do ręki rozregulowaną lornetkę po kimś, można w łatwy sposób wrócić do ustawień pod siebie.
Tak ale też, zauważyłem, że czasami ustawiony dioptraż dla prawego oka np na -1 nie zawsze jest poprawny przy różnych nastawach CF. Lub inaczej, zmieniają się prawdpodobnie nastawy Cf i dioptrażu prawego oka, w zależności od zmęczenia oczu. Wcześniej pisałem, że wzrok i mięsnie soczewki oka, mogą nie akomodować poprawnie ostrości. Zmierzam do tego, że nie da się raz na stałe ustawić CF i dioptrażu prawego oka, sami o tym wcześniej wspominaliście. Reasumując, trzeba i tak zawsze nastawy wprowadzać, kiedy się chce korzystać ze sprzętu. Aczkolwiek w mojej starej Tento, powtarzalność podzialki jest w dużym stopniu adekwatna do odległosci oglądanych celów.
Pomógł: 62 razy Posty: 3131 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Sob 21 Sie, 2021
moshica napisał..."nie da się raz na stałe ustawić CF i dioptrażu prawego oka," Da się. Jeżeli lornetka ma bardzo dużą głębię ostrości np. Zeiss Dialyth 7x42,Leica Trinovid 7x35 lub Kowa BD II 6,5x32 i inne tego typu, to wystarczy raz nastawić ostrość i dioptrie i to działa. Mam tak w tej Kowie i nic nie muszę zmieniać czy ustawiać, chyba, że coś się przestawi w trakcie chowania do futerału, ale generalnie dioptrie jeszcze nigdy w żadnej lornetce, którą mam, samoczynnie się nie przestawiły. Co do lornetek z mniejszą głębią ostrości to logiczne jest, że musimy dostroić ostrość CF do odległości na jaką w danej chwili chcemy patrzeć, oczywiście, jeżeli ten obiekt wychodzi poza granicę głębi, albo na plus albo na minus i tylko pokrętłem ostrości.
Viking czy w tym swoim Zeissie musisz często regulować dioptrie? Jeżeli tak, to może to jest tak jak piszesz, że jest to uzależnione od ilości światła w danej chwili i wielkości źrenicy wyjściowej. Ten Zeiss ma przecież źrenicę 6 mm i to jest powodem ciągłych regulacji. Ciekawe czy tak jest rzeczywiście .
Poczyniłem pewne obserwacje dziś i temat jednak jest bardziej skomplikowany, niż to opisałem. Otóż mając wadę krótkowzroczności i noszenia okularów minusowych, mocniejszych dla lewego oka i słabszych dla prawego, wg. obserwacji piszę co następuje. W 3 posiadanych lornetkach, widzę że jest identycznie. Dla celów dalekich kilkadziesiąt metrów do nieskończoności, ustawiony CF oraz dioptraż P oka na -0,5, wykazuje prawidłowe ustawienia. Natomiast dla celów najbliższych kilka do kilkunasu metrów, pomimo ustawienia poprawnie CF, muszę dokorygować dioptraż P oka w granicach -0,5 do -1. Pytanie skąd ta nieliniowość się bierze. Wg. mnie, chyba to kwestia akomodacji oka. Sprawdzcie czy zauważacie takie prawidłowości u siebie. Gdyby to dotyczyło 1 lornetki, podejrzewałbym, że to kwestia mechaniki....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 9