Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Janie ... to nie ma znaczenia jaką masz lornetkę w plecaku ... 8x20 , 8x25 , 8x32 , 8x42 , 8x50 , 8x56 . Ważne żebyś jadąc na wycieczkę w odludne albo niebezpieczne miejsce miał ją zawsze przy sobie , a nie w szafie . Lornetka jest bardzo pożytecznym narzędziem , pozwala zbierać informacje które mogą nie tylko oszczędzić czas , ale i uratować życie .
Pomógł: 62 razy Posty: 3134 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Sro 01 Wrz, 2021
Pisałem to w kontekście "mienia" lornetki na wycieczce w plecaku lub w kieszeni czyli przy sobie. A dlatego podałem takie przykłady, że lornetki pokroju x42-56 raczej właśnie zostają w domu ze względu na wagę i gabaryty. Ja generalnie zawsze mam przy sobie na wjazdach 8x32 i to mi wystarcza do wszystkiego.
Od miesiąca prawie mam tego Bushnela Prime 8x32 i dziś będąc nad jeziorem obserwowałem żerowiska czapli siwej. Wiem, że taki wpis może śmieszyć, ale gdziekolwiek teraz się wybieram, mam tę małą lornetkę że sobą. A dodam jeszcze, że z wakacji, lub miejsc w których prowadziłem obserwacje, najbardziej w głowie utkwiły mi te momenty, jak mogłem interesujące cele widzieć z bliska. To co gołymi oczami można było zobaczyć nie robiło takiego wrażenia. Przykłady, proszę :
-widok z Koprowego Szczytu na Mieguszowieckie Szczyty od południowej strony, obserwacje taterników przy zjazdach na linie lub nielegalne przejścia turystów na Czarnego Mięgusza
- widok z Łapszanki na Tatry Bielskie, piękna Panorama z widocznym świetnie budynkiem na Łomnicy
- dzisiejszy pobyt nad kompleksem parkowym z jeziorem i żerowiska ptaków...
Przykładów możemy dużo wymieniać, każdy z nas. Zaś brak nawet małej lornetki, raz że nie zainteresuje nas tak otoczenie w którym jesteśmy a dwa nie mamy takich właśnie prozaicznych wspomnień, które utkwią w pamięci. I to jest w tym właśnie świetne, widzimy świat z innej perspektywy...
Pomógł: 62 razy Posty: 3134 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Sro 01 Wrz, 2021
Bo właśnie o to chodzi, że przez lornetkę możemy zobaczyć coś czego nie zobaczymy gołym okiem i na co nie zwrócilibyśmy nigdy uwagi. I to jest właśnie piękne.
Bo właśnie o to chodzi, że przez lornetkę możemy zobaczyć coś czego nie zobaczymy gołym okiem i na co nie zwrócilibyśmy nigdy uwagi. I to jest właśnie piękne.
Bo właśnie o to chodzi, że przez lornetkę możemy zobaczyć coś czego nie zobaczymy gołym okiem i na co nie zwrócilibyśmy nigdy uwagi. I to jest właśnie piękne.
Z tego co kojarzę, koledzy od motyli posilają się czasem "klasycznymi" lornetkami. Choć często do oznaczenia trudniejszych, ale relatywnie dużych gatunków, nie obędzie się bez złapania i dokładnej inspekcji okazu. W moim wypadku (siedzę głównie w chrząszczach) niestety takie rozwiązania się nie sprawdzą.
Z tego co kojarzę, koledzy od motyli posilają się czasem "klasycznymi" lornetkami.
Ten Pentax nie do końca jest "klasyczny". Ma unikalne możliwości wśród lornetek, łapie ostrość z 50 cm.
Stąd zastosowania do macro. Dwie wersje 6,5x21mm oraz 8x21mm. Ósemka da większe powiększenie, ale szóstka może być uniwersalną lornetką do kieszeni, małą i lekką. Normalną lornetką, z całkiem sensowną źrenicą 3,2mm (nieco większa niż 8x25), optycznie niezłą (porro) i ergonomiczniejszą od typowej kieszonkowej dachówki. Do turystyki, ale też dodatkowa opcja macro.
lornetki, które nawet w przypadku uszkodzenia czy uderzenia o skałę, nie przyniosą jakiejś wielkiej straty właścicielowi.
Lornetka za szyi czy ramieniu w 99% przypadków uderzy w skałę okolicą obiektywu. Mam na to sposób który zawsze polecam, zamiast zatyczek na obiektywy (które z reguły są kiepskim, często gubliwe) osłony-klapki od lunet (2 szt) nałożone na obiektywy lornetki:
Nie tylko wygodniejsze są klapki od typowych osłon, to jeszcze chronią obijające się o skały obiektywy lornetki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10