forum.optyczne.pl

[Jan55]

Soniak10...Nikon Prostaff, raczej mógłby nie przetrzymać safari.

Co do odpowiedzialności społecznej za udzielanie rady, to piszę po raz wtóry, kol Thalaseus dał wyraźnie do zrozumienia co go interesuje i dodatkowo musi kupić dwie lornetki, które nie będą mu po powrocie z safari, potrzebne do dalszego użytkowania bo się tym nie interesuje na co dzień. Więc doradzenie mu zakupu tańszych lornetek, które po powrocie może sprzedać, nawet za pół ceny i niewiele straci, jest najlepszym wyborem dla niego, bo to jego wybór i pieniądze które chce wyłożyć, a my mu i jemu podobnym, tylko w tym pomagamy. Nie każdy kupuje lornetkę, zwłaszcza drogą, którą raz wykorzysta i schowa później do szafy, czekając na lepsze czasy . Dla kol Thalaseusa, te lornetki są po prostu czymś co mu jest potrzebne na jeden raz i ja np go rozumię. Sam będąc w podobnej sytuacji, postąpiłbym tak samo i nie widzę w tym nic złego.
Inna sytuacja jest, jeżeli ktoś, kto interesuje się tym tematem (lornetki) pyta o poradę i pisze, że chce lornetkę w granicach 1000 czy 2000 zl. Wtedy jak najbardziej uzasadnione jest szerokie doradztwo bo i kwota do wydania jest dużo większa i wybór lornetek, do polecenia, też jest większy .

[Soniak10]

Jan55: rozumiem ideę, ale jednak mam wątpliwości, bo jeżeli, jak piszesz:

[Jan55]

Soniak10 napisał..."rozumiem ideę, ale jednak mam wątpliwości, bo jeżeli, jak piszesz:
Jan55 napisał/a:
Nikon Prostaff, raczej mógłby nie przetrzymać safari
to tym bardziej czego można się spodziewać po lornetkach 2x tańszych? "

Zdziwiłbyś się jak wykonane i z czego, są te, niektóre, tańsze lornetki w stosunku do co niektórych markowych, zwłaszcza Nikonów P/M, Bushnelli i im podobnych. Oczywiście optycznie jest różnica ale nie przepaść, jakby się mogło wydawać, zwłaszcza dla osób nieobeznanych z optyką lornetkową, a które to osoby kupują je ze względu na niską cenę. Nie każdy chce/musi mieć lornetkę super, jeżeli ma ona służyć, tylko, do jednorazowego użytku. Wydatek 800-1000 zł na lornetkę, do "normalnego" użytku, jest dla większości ludzi abstrakcją, a co dopiero jeżeli użyją ją może raz albo daw razy.

Soniak10 napisał..."Ja jednak na miejscu Thalaseusa wolałbym kupić jedną trochę lepszą i po powrocie zostawić ją w szafie, "na wszelki wypadek".

Nie zapominaj, że kol Thalaseus potrzebuje kupić dwie lornetki a nie jedną, więc wydatek jest 2x większy.
Ja osobiście, gdybym był w takiej sytuacji, wolałbym włożyć do szafy np 2000 zł , na wszelki wypadek", niż dwie lornetki tyle warte przy zakupie, a które po miesiącu byłyby mi nie potrzebne i będą o połowę mniej warte . Podobnie postąpiłaby większość ludzi, którzy nie mają woli używania lornetki, "na codzień", jako przyjemności .

[Thalaseus]

Dziekuje wszystkim za rady i ciekawa dyskuje. Skorzystalem z porad kolegi Jan55, dam znac po powrocie czy to byla dobra decyzja