Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Wto 07 Paź, 2025 Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG?
Witam Wszystkich!
Mam ciężki orzech do zgryzienia odnoście jakości gumowanej obudowy w NOWYCH lornetkach jak również innych części takich jak dekle na obiektywy i osłony na okulary.
Mam wrażenie, że guma z której zrobiono te elementy "zostaje" na rękach. Nie chodzi tu jednak o to, że guma lepi się do rąk. Generalnie nic się nie lepi. Chodzi bardziej o takie dziwne uczucie gumy na rękach po jej odłożeniu. Im dłużej trzymam lornetki tym bardziej to wrażenie jest spotęgowane. Potem mam wrażenie, że zostawiam tą gumę na kierownicy w aucie czy myszce od kompa.
Zakupiłem Vortex Viper HD 8x42, a następnie Nikon Monarch M7 10x42 - ciągle mogę je zwrócić w ramach 14 dni od zakupu. Myślałem, że problem dotyczy tylko Vortexa, gdyż po wyjęciu z folii śmierdział gumą. Zamówiłem więc potem do testów Nikona M7. Było zdecydowanie lepiej z zapachem, jednak gdy trzymam ją kilka minut w rękach jest podobnie choć lepiej niż w Vortexie.
Moja żona twierdzi w przypadku obu, że nie jest tak źle. Kumpel o Vortexie powiedział, że to pewnie taka guma, że nawet w mokrych rękach myśliwemu się lornetka nie wyśliźnie. Generalnie może jestem bardzo przewrażliwiony, ale to mi nie daje spokoju Jak w sprzęcie za 2k PLN producent może używać takich materiałów? Moje dzieci mają bidony za ~50 zł i gumowe elementy nie zostawiają na rękach żadnego poczucia gumy, ani żadnych zapachów (może to silikon?).
Teraz wracając do sedna:
Czy ktoś z forumowiczów testował lornetkę Nikon Monarch HG? Z tego co widzę jest ona zrobiona w Japonii i jej obudowa co prawda też jest gumowana, ale ponoć jest zrobiona z twardszego materiału. Najlepiej, gdyby ktoś miał obie lornetki Nikon M7 oraz HG i był tak samo przewrażliwiony na punkcie jakości jak ja
Jako ostatnią deskę ratunku rozważam zamówienie właśnie tego Monarcha HG. Cena jest z kosmosu, ale jak ma mnie lornetka denerwować ile razu ją dotykam to już rozważam dopłacenie. Nie wiem tylko czy warto... Myślałem też o obszyciu M7 tak by zasłonić gumowe elementy. Już sam pomysł obszycia nowej lornetki brzmi głupio więc sam nie wiem co robić Najgorsze jest to, że we Wrocławiu nie ma sklepu gdzie można to wszystko na spokojnie "pomacać" i pozostaje takie męczenie sklepów internetowych, a potem zwroty towaru :/
Czy próbowałeś przetrzeć obudowę szmatką nasączoną detergentem ? W nowych lornetkach guma może sprawiać wrażenie że jest nie do końca ... chmm ... utwardzona . Może też wydzielać chemiczny zapach . To powinno minąć po pewnym czasie . Mam Vipera . Gdy był nowy , też miałem podobne wrażenie . Po paru spacerach to minęło . Nowa opona samochodowa też dotykowo i zapachowo jest inna niż taka co pojeździ pół roku na samochodzie .
Czy próbowałeś przetrzeć obudowę szmatką nasączoną detergentem ? W nowych lornetkach guma może sprawiać wrażenie że jest nie do końca ... chmm ... utwardzona . Może też wydzielać chemiczny zapach . To powinno minąć po pewnym czasie . Mam Vipera . Gdy był nowy , też miałem podobne wrażenie . Po paru spacerach to minęło . Nowa opona samochodowa też dotykowo i zapachowo jest inna niż taka co pojeździ pół roku na samochodzie .
Hmm, a to ciekawe z tym, że może się utwardzi z czasem. W przypadku Vortexa czas na odesłanie mija w czwartek/piątek. W przypadku Nikona tydzień później. Lornetki się wietrzą na półce. Będę je macać co jakiś czas
Na razie przecierałem czystą szmatką z wodą. Jaki detergent masz na myśli? Płyn do mycia naczyń? Na razie czyściłem delikatnie bawełnianym materiałem z wodą z zatkanymi deklami by kłaczki z bawełny nie osiadły na soczewkach. Wolę za dużo nie eksperymentować z innymi środkami bo jednak na pewno jedną odeślę z powrotem
Pomógł: 66 razy Posty: 3298 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Wto 07 Paź, 2025
Robert Rypuła...Miałem Nikona MHG 8x42 i obudowa śmierdziała gumą co też mnie bardzo zdziwiło jak na lornetkę za 3200 zl (promocja), bo więcej, lornetki MHG 8/10x42, nie są warte (optycznie), w porównaniu do im podobnych i tańszych.
W Viperach, Diamonbackach czy Deltach, które miałem, obudowy nigdy nie śmierdziały gumą, natomiast w Kowach BD II gumą śmierdzą, i to bardzo, ale obudowy okularów i ich zatyczki, a także, zatyczki obiektywów ale to po pewnym czasie mija.
W M7 8x42 gumę też czuć, ale mniej niż w MHG. Natomiast w M7 8/10x30 zapachu gumy nie czuć, tak jak w wielu innych modelach lornetek.
Jeżeli nie chcesz czuć zapachu gumy to kup lornetkę GPO Passion ED (bezzapachowa ), optycznie nie gorsza od MHG, tyle, że cięższa, ale ma za to lepsze muszle oczne (z alu).
Co do jakości obudów lornetek, to tam gdzie jest guma, jako składnik obudowy, to zawsze coś będzie czuć, mniej lub więcej, a tam gdzie nie używa się gumy, tylko jakieś inne tworzywa (wynalazki), jak w Swarkach EL i NL, obudowy rozpadają się po jakimś czasie .
Co do GPO to święta prawda . Guma nie śmierdzi i nie klei się do rąk . Ale uwaga , GPO ma bardzo cienką warstwę ogumowania więc trzeba szczególnie uważać aby nie porysować gdzieś w krzakach . A już niefrasobliwe zpsikanie lornetki sprayem na komary i kleszcze powoduje rozpad molekularny tego gumowego poszycia . Widziałem taki przypadek .
Pomógł: 66 razy Posty: 3298 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Wto 07 Paź, 2025
Kot72 napisał..." A już niefrasobliwe zpsikanie lornetki sprayem na komary i kleszcze powoduje rozpad molekularny tego gumowego poszycia . Widziałem taki przypadek ."
W EL i NL nie trzeba tego robić i wiadomo co się dzieje z okładzinami .
Pytaniem pozostaje, jak zachowują się okładziny w MHG, M7 czy Vortexach itd, jak potraktuje się je spreyami .
GPO to "eleganckie" lornetki więc i uważać trzeba na nie.
Jan55, jeśli guma jest gruba , to oprócz smrodu który zostanie na wiele lat być może nic się nie stanie . W GPO od razu zrobią się pryszcze i guma odejdzie od metalu .
Kot72 napisał..." A już niefrasobliwe zpsikanie lornetki sprayem na komary i kleszcze powoduje rozpad molekularny tego gumowego poszycia . Widziałem taki przypadek ."
W EL i NL nie trzeba tego robić i wiadomo co się dzieje z okładzinami
Wysłany: Wto 07 Paź, 2025 Re: Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG?
Robert Rypuła napisał/a:
Witam Wszystkich!
Czy ktoś z forumowiczów testował lornetkę Nikon Monarch HG? /
Ja mam już chyba z rok MHG 8x42
Nie miałem żadnych negatywnych przemyśleń dot zapachów i konsystencji obudowy po zakupie, nic mi się nie kleiło i nie śmierdziało.
Być może to kwestia wrażliwości a być może czegoś innego.
Optyka bardzo mi odpowiada, lornetka stosunkowo lekka a obraz bardzo dobry. kiepski futerał..
Gdybym miał drugi raz kupować (za tę samą kasę co wtedy) to ani chwili bym się nie wahał.
Aktualne ceny są a czapy, więc nie namawiam bo nie chcę dysponować cudzą gotówką, ale jeśli perspektywa zwrotu towaru w ciągu 14 dni jest realna, to polecam kupić, sprawdzić i ewentualnie oddać; oraz JAK NAJBARDZIEJ - podzielić się wrażeniami w temacie.
Wysłany: Wto 07 Paź, 2025 Re: Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG?
zadra napisał/a:
Robert Rypuła napisał/a:
Witam Wszystkich!
Czy ktoś z forumowiczów testował lornetkę Nikon Monarch HG? /
Ja mam już chyba z rok MHG 8x42
Nie miałem żadnych negatywnych przemyśleń dot zapachów i konsystencji obudowy po zakupie, nic mi się nie kleiło i nie śmierdziało.
Być może to kwestia wrażliwości a być może czegoś innego.
Optyka bardzo mi odpowiada, lornetka stosunkowo lekka a obraz bardzo dobry. kiepski futerał..
Gdybym miał drugi raz kupować (za tę samą kasę co wtedy) to ani chwili bym się nie wahał.
Aktualne ceny są a czapy, więc nie namawiam bo nie chcę dysponować cudzą gotówką, ale jeśli perspektywa zwrotu towaru w ciągu 14 dni jest realna, to polecam kupić, sprawdzić i ewentualnie oddać; oraz JAK NAJBARDZIEJ - podzielić się wrażeniami w temacie.
Mogę się pod tym podpisać. Mam takie same pozytywne wrażenia z używania MHG 8x42. Mam ją od grudnia i stała się moją codzienną lornetką. Co do jakości wykonania i obrazu, tak samo nie mam się do czego doczepić. I żeby nie było, mam porównanie do jakości SP 7x50, EII 8x30, które posiadam i używam, oraz do EDG 8x32. Mam również chwalonego GECO 8x32 i według mnie jest to duży krok do tyłu. Ciemniejszy obraz z gorszym odwzorowaniem bieli. Praca pokrętła ogniskowania jak w taniej chińskiej lornetce, jakieś luzy, nie równa praca i zmienia się po kilku minutach. Typowa chińska robota, na dodatek kręci się w przeciwną stronę. Ale jak widać, dla każdego coś się znajdzie.
Pomógł: 10 razy Posty: 613 Skąd: Warszawa/Katowice
Wysłany: Wto 07 Paź, 2025 Re: Jakość gumowej obudowy Viper HD, Monarch M7 czy może HG?
[quote="deep"][quote="zadra"]
Robert Rypuła napisał/a:
Mogę się pod tym podpisać. Mam takie same pozytywne wrażenia z używania MHG 8x42. Mam ją od grudnia i stała się moją codzienną lornetką. Co do jakości wykonania i obrazu, tak samo nie mam się do czego doczepić. I żeby nie było, mam porównanie do jakości SP 7x50, EII 8x30, które posiadam i używam, oraz do EDG 8x32. Mam również chwalonego GECO 8x32 i według mnie jest to duży krok do tyłu. Ciemniejszy obraz z gorszym odwzorowaniem bieli. Praca pokrętła ogniskowania jak w taniej chińskiej lornetce, jakieś luzy, nie równa praca i zmienia się po kilku minutach. Typowa chińska robota, na dodatek kręci się w przeciwną stronę. Ale jak widać, dla każdego coś się znajdzie.
Masz Nikona 7x50 SP? Swietny zestaw „maluchów”!
Gdybys mial porownac MHG i EDG, to z ktorym sie lepiej dogadujesz i co daje Ci wieksze poczucie estetyki obrazu?
deep, w moim GECO 8X32 nie ma luzu na pokrętle . Biorąc pod uwagę cenę za jaką tą lornetkę kupiłem na wyprzedaży w Astroshopie to nie mam zastrzeżeń Fakt , biel jest ocieplona ale w pewnych warunkach jest to korzystne dla obrazu . W jakiś sposób ten Geco da się lubić . Skoro go masz i się nie wyzbyłeś ....
W GECO na początku luzu nie było, ale się "wyrobił" za bardzo. Nie narzekam, bo obraz ma niezły, szczególnie że kosztował nowy 800zl. Ma fajny sztywny pokrowiec i dobrą średnicę muszli ocznych. Wrzuciłem go do auta i tam sobie leży. Czasami dam żonie do popatrzenia, ale jej obraz lata jak paralitykowi, więc chyba jakąś ze stabilizacją kupię. Ogólna solidność i jakość obrazu jest wystarczająca to sporadycznego zerkania, ale miłości nie ma. Co do MHG to mialem i EDG....to za chwilę
Wracając do EDG vs MHG to po pierwsze rozmiar i wagę mają praktycznie taką samą ale jeden to 32 a drugi 42. To naprawdę czasami ma znaczenie. EDG lepiej jontroluje AC i ma ostrzejsze brzegi. Z drugiej strony MHG ma o wiele wieksze pole a i na ostrość brzegową nie mogę narzekać. Szczególnie w dzień. Na nocne niebo jak chcę ostrość w całym polu to mam SP 7x50. MHG ma trochę krzywizny pola i to bardziej jest powodem drobnej nieostrosci brzegowej, ale zniekształcenia geometryczne ma bardzo dobrze skorygowane. EDG jest trochę ciemniejszy w dzień (mniejsza transmisja) i wyraźnie wieczorem bo ma obiektywy 32mm a nie 42. Mechaniczne to już chyba wszyscy wiemy, że to top. Oczka metalowe, pokrętło ostrości najlepsze jakie widziałem, lepsze od wielkiej trójki. Podsumowując, to MHG jest o wiele tańszy od EDG a tylko trochę słabszy i to w kilku kwestiach. Ja swojego MHG lubię. Aaaa przypomniało mi się coś jeszcze. AC w MHG zależy bardzo od położenia oka, jak jest idealnie wycentrowane i w odpowiedniej odległości, to AC jest na poziomie EII. Dla mnie to dobry poziom, ale zajęło mi trochę czasu na poznanie idealnego położenia i nie mam do końca wykręconych muszli, a jeden przystanek przed maks. EDG jest łatwiejszy w tej kwestii, mniej wybredny albo bardziej wybaczający.
Miałem jeszcze malego MHG czyli 8x30 ale miałem z nim zaciemnienia bo muszle ma dla mnie za małe. Na dodatek miał więcej odblasków. Wolę zdecydowanie większego brata.
Jan bardzo krytykuje tą lornetkę, ale po prostu trafił cytrynę i tyle. Sam taki przeszedł przez moje ręce. Był tak zły, że po minucie go odłożyłem i już więcej nie chciałem zerkać. Dla mnie (jak egzemplarz jest sprawny) to poziom mniej więcej Zeiss HD i podobnych w cenie 1000$
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10