forum.optyczne.pl

[zkrainyoz]

Mój problem polega na tym, że w moim jednodniowym Nikonie wyskoczył pixel tuż przy czarnej obwódce na matrycy. Na szczęście nie mam LV.
Sprzedawca u którego go zamawiałam powiedział, że mogę mu odesłać to mi wymieni, jednak ja się zastanawiam czy jest w ogóle sens tak robić.
Doradźcie ...

[Rizzo]

Wiesz jak znam siebie to mnie by to wkurzało w nowym sprzęcie.

[Luke_S]

zkrainyoz, zamapuj sobie tego piksela. Po co od razu wymieniać?

[Baku]

Jeden piksel jaskółki nie czyni. Jakbyś miała ponad 10 to było by się nad czym zastanawiać, a tak zrób dokładnie jak radzi Luke_S.

[pawel23]

[MC]

Nie ma sensu wymieniac. Z reszta watpie, zeby bylo to uznane za powod do wymiany przez serwis. Piksel uszkodzony zostanie i tak zmapowany, a pozostanie Ci i tak ich wiele

[maziek]

Tak BTW na czym polega mapowanie pixeli? Że aparat wie, że pixel jest zły i zamiast się przejmować jego odczytem przyjmuje dla niego średnią wartość z sasiednich pixeli?

[MC]

maziek, dokladnie tak. W Minoltach/Sony dzieje sie to co miesiac.

[Tutejszyn]

Ale czy przypadkiem zkrainyoz nie mówi o czymś co wyskakuje na wyświetlaczu? Nie jestem pewny, czy jeden martwy piksel z 10. milionów na matrycy byłby w ogóle do zauwazenia.. Jeśli chodzi o wyswietlacz, to raczej tu niczego się nie zamapuje.. Może lepiej wymienić?

[MC]

Tutejszyn, szczerze watpie, zeby z powodu 1 piksela gdziekolwiek serwis wymienial aparat albo matryce/wyswietlacz. W gwarancji pewnie jest, ze sprawnych powinno byc 99.9% pixeli.

[zkrainyoz]

otóż, piksel z wyświetlacza zniknął.
po zrobionych zdjęciach dopatrzyłam się białej kropki w tym samym miejscu na każdym ze zdjęć ... to powinno być na gwarancji, prawda?

[marekf]

ja mam w swoim canonie na wyświetlaczu martwi pixel ale szkoda mi wysyłać aparat do gwarancji jakoś mocno mi to nie przeszkadza i na jakość zdjęć też nie wpływa

ja mam w swoim canonie na wyświetlaczu martwi pixel ale szkoda mi wysyłać aparat do gwarancji jakoś mocno mi to nie przeszkadza i na jakość zdjęć też nie wpływa

[zkrainyoz]

przeczytaj post wyżej

[ Dodano: Czw 11 Gru, 2008 19:23 ]
moje pytanie: czy mam w ogóle prawo myslec, że martwy piksel mógłbyć z powodu obiektywu a nie matrycy? bo wydaje mi się, to trochę nierozsądne. poprawcie mnie jesli się mylę

[komor]

Ja w 2006 roku miałem rok martwych pikseli. Kupiłem Canona 400D - martwy czerwony piksel na ekranie. Kupiłem monitor NEC (nienajtańszy, nie da się ukryć), martwy piksel czarny. Kupiłem kamerę DV, Sony, też martwy piksel na ekranie. Potem bałem się otworzyć lodówkę, czy martwy piksel z niej nie wyskoczy.
Żadnego z tych produktów nie reklamowałem, bo jeden martwy piksel jest niestety w granicach tolerancji. Trafiając na taki produkt ma się po prostu pecha. Być może na upartego można oddać do 10 dni, ale nie wiem czy nadal jest taki przepis, że można oddać bez podania przyczyny? W przypadku sprzedaży nie-wysyłkowej to chyba nie?

[MC]