Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Moja autentyczna niedawna rozmowa z pewną panią zajmującą się fotograf, która dowiedziała się właśnie że jest w ciąży i zaczęła mi przedstawiać swoje położenie:
Ona: Mam jeszcze niepozałatwiane sprawy z poprzednim małżeństwem.
Ja: ?
Ona: Nie rozwiodłam się jeszcze, szkoda mi kasy. Jesteśmy w separacji.
Ja: (dziwiona mina)
Ona: No wiesz, to kosztuje 300 funtów.
Ja: To chyba nie najgorzej, co?
Ona: Oszalałeś? Wolałabym za te pieniądze obiektyw kupić!
To się nazywa prawdziwa pasjona i oddanie sprawie )))
którego ni hu hu nie da się wyłączyć/zmienić... ehh... jak ostatnio mojej "przedślubnej" przekazałem informacje o potrzebie kupienia tele reakcja byla oczywista... "po co Ci to..."
elijah [Usunięty]
Wysłany: Pon 26 Sty, 2009
Cytat:
którego ni hu hu nie da się wyłączyć/zmienić...
da się, da, tylko trzeba odpowiednio negocjować i wyjść spod pantofla
którego ni hu hu nie da się wyłączyć/zmienić... ehh... jak ostatnio mojej "przedślubnej" przekazałem informacje o potrzebie kupienia tele reakcja byla oczywista... "po co Ci to..."
Nastepnym razem "przygruchaj" sobie pasjonatke fotografii. Mnie sie udalo i niedawno uslyszalem "kochanie, tele by sie przydalo" Czego i wam serdecznie zycze ...
....trzeba koleżance małżonce wytłumaczyć wyjątkową przydatność tele przy tłuczeniu kotletów....... ..... a po kupieniu trzeba wytłumaczyć , że jednak kaleczą kotlety.....
Mojej teksty po propozycji kupienia czegokolwiek do aparatu:
Po co Ci to?
No chyba oglupiales juz calkiem z tym fotografowaniem calym?
Wiesz co za ta kwote mozna kupic?
A mielismy oszczedzac?
PS. Moja to nawet ogladac zdjec za bardzo nie lubi, dopiero jak naciskam to ogladnie i powie "fajne", a jak zapytam co widzisz na tym zdjeciu? "Zdjecie"
Wtedy mi rece opadaja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 9