Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
hijax_pl, a co za problem nauczyć się kilku cyferek na pamięć i ostrzyć na przedmioty w konkretnej odległości? Poza tym, zegarmistrzowska precyzja nie jest tu wymagana.
Nadrukowywanie skali głębi ostrości w ostateczności mogą sobie odpuścić - można sobie policzyć. Nigdy jednak nie zrozumiem powodu dla którego producent rezygnuje z nadrukowania odległości ostrzenia. Obiektyw robi się niepełnosprawny.
A jeśli mam zamiar zrobić zdjęcie przedstawiające załóżmy pewien krajobraz i chciałbym by ostrość była idealna począwszy od 1 metra przede mną aż po horyzont.. ? W jaki sposób uzyskac taki efekt?
A jeśli mam zamiar zrobić zdjęcie przedstawiające załóżmy pewien krajobraz i chciałbym by ostrość była idealna począwszy od 1 metra przede mną aż po horyzont.. ? W jaki sposób uzyskac taki efekt?
Przymknąć obiektyw do przysłony, przy której ostrzenie na hiperfokalną daje GO od 1m...
Może ja podzielę się moim sposobem na ustawianie poprawnej ekspozycji. Tych sposobów jest wiele, być może więc komuś przyda się i ten.
Myślę że kolega który pyta o prawidłowe ustawienie ekspozycji, powinien najpierw sprawdzić sobie (poznać) swój aparat (jeśli cyfrowy) lub film. Znając jego możliwości łatwiej będzie posługiwać się jakimś systemem - np. ja używam systemu strefowego. Dla danej cyfrówki też można stworzyć sobie taki system o odpowiednim zakresie. Taki lub inny. Chodzi o to by znać możliwości.
Po drugie zamiast spoglądać najpierw w wizjer i bawić się ustawianiem kreseczek światłomierza, lepiej spojrzeć na scenę, przypatrzyć się kontrastowi, walorom, określić w głowie co ma jak wyglądać, zobaczyć jak wygląda, spróbować wymyślić metode (czy w ogóle możliwa) osiągnięcia zakładanego efektu i dopiero dostosowywać parametry wg systemu jakim się posługujemy. Tak ja robię.
A teraz jak uzyskać dany efekt?
Dla mnie najlepiej jest mieć zewnętrzny światłomierz. Wówczas łatwo można określić pomiar i kontrast. Bada się światło padające i czasami odbite w ekstremach.
Innym rozwiązaniem jest dokładna znajomość działania pomiaru matrycowego w aparacie. Na przykład mój aparat ma bardzo zbliżony średni pomiar do tego, który ja sam ustalam światłomierzem (chodzi także np. o sytuacje 'trudne' - ciemna brama z jasnym wlotem itp).
Wiedząc jak działa pomiar, mogę wprowadzać korekcję "na oko" (wcześniejsza ocena warunków sceny). Nie mam co prawda informacji czy ekstremalny kontrast się przeniesie... (no chyba, że użyję punktowego pomiaru w skrajnych miejscach). Ale korekcję twarzy na ciemnym tle czy tym podobne łatwo zrobię na oko posługując się tylko dobrze poznanym matrycowym pomiarem.
Jeszcze inną możliwością jest używanie światłomierza punktowego, na światło odbite. Mierzy się główny motyw, wprowadza korekcję (znając współczynnik odbicia (np skóra), widząc obiekt), do tego potem odnosi się tło - głównie skraje jak biel i czerń - czy coś tam będzie czy nie. Punktowy pomiar jest najbardziej złudny, bo generalnie to nie mamy pojęcia o współczynniku odbicia motywu zdjęcia. Można więc trochę przewalić... Ale nadaje się doskonale do określania skrajnych punktów ekspozycji.
Idealna moja metoda:
- pomiar swiatła padającego światłomierzem zewnętrznym lub pomiar matrycą aparatu światła odbitego (ale przy aparacie muszę więcej myśleć czy nie przewala w którąś stronę i jest mniej pewny)
- do tego pomiar punktowy skrajnych punktów (jeśli takie są lub nie jestem pewien)
i już.
Może komuś się przyda to co napisałem. Wydaje mi się, że każdy powinien posługiwać się określonymi przez siebie metodami aby osiągnąć wynik. Brak znajomości sprzętu i brak wyobrażenia zdjęcia, brak wcześniejszego przemyślenia co i jak ma wyglądać, nie są chyba dobrymi drogami do powtarzalności i kontroli efektu.
Pozdrawiam wszystkich
Innym rozwiązaniem jest dokładna znajomość działania pomiaru matrycowego w aparacie.
A wiesz jak działa pomiar zwany "matrycowym"?
nanook napisał/a:
Na przykład mój aparat ma bardzo zbliżony średni pomiar do tego, który ja sam ustalam światłomierzem (chodzi także np. o sytuacje 'trudne' - ciemna brama z jasnym wlotem itp).
No to zdecyduj się - średni, czy matrycowy?
nanook napisał/a:
Jeszcze inną możliwością jest używanie światłomierza punktowego, na światło odbite. Mierzy się główny motyw, wprowadza korekcję (znając współczynnik odbicia (np skóra), widząc obiekt), do tego potem odnosi się tło - głównie skraje jak biel i czerń - czy coś tam będzie czy nie.
I w takim wypadku mozemy używać systemu strefowego. Użycie go z matrycowym, to kompletnie poroniony pomysł.
nanook napisał/a:
Punktowy pomiar jest najbardziej złudny, bo generalnie to nie mamy pojęcia o współczynniku odbicia motywu zdjęcia. Można więc trochę przewalić... Ale nadaje się doskonale do określania skrajnych punktów ekspozycji.
Punktowy pomiar jest najbardziej pewnym, ale uzywac go najłatwiej naświetlając na skrajne elementy właśnie (w cyfrze zazwyczaj na światła) i kompensując o odpowiednią wartość w zależności od dynamiki matrycy. Można też brać pomiar znanego waloru (np. skóra człowieka rasy białej, to 1EV powyżej 18% szarości).
jaad75
Pytasz mnie o pomiar matrycowy, a lepiej zajrzyj do google. Tam znajdziesz wyjaśnienia. Jest na pewno wiele stron z opisem tego pomiaru. I tak każdy musi sprawdzić swój aparat i się go nauczyć, niezależnie od rodzaju pomiaru jaki ma. Inaczej będą używane pomiary matrycowe, inaczej CW, spoty, inne jakieś, inaczej w Nikonie, pewnie inaczej w Canonie, w Pentaxie... Chodzi test, sprawdzenie, nauczenie się. Chodzi o ogólną zasadę. Jak znasz działanie (nie z definicji a z praktyki), wiesz co czytasz na wskaźniku.
Mam nadzieję, że zainteresowani wyciągną jakieś wnioski dla siebie, a Tobie i wszystkim innym doświadczonym fotografom życzę po prostu wspaniałych zimowych zdjęć. Pozdrawiam
Pytasz mnie o pomiar matrycowy, a lepiej zajrzyj do google. Tam znajdziesz wyjaśnienia.
Nie muszę zaglądać do google... Chodziło mi o to, że pomiar matrycowy jest związany z przyrównywaniem do bazy uproszczonych wzorcowych "scen" i naświetlania zgodnie z parametrami im przypisanymi, siłą rzeczy więc nie da się go "dokładnie" nauczyć. Nauczyć można się spota, czy centralnie ważonego - matrycowy, to zawsze będzie małpa...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 10