Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
baracuda, ponownie, jedno to raportowac a dwa to epatowac. nikt przy zdrowych zmyslach nie jest za tlamszeniem wolnosci prasy. ale powiedz mi tak szczerze jaka to wartosc informacyjna niesie za soba przykladowo zdjecie mezczyzny przerzucajacego zwloki dziecka po trzesieniu ziemi? czemu ten reporter skupil sie na widokach z kostnicy zamiast byc wsrod tych, ktorzy przezyli lub walcza o zycie i potrzebuja pomocy?
przypadkiem wlasnie znalazlam okreslenie idealnie pasujace do trendu, za jakim podazaja media i agencje informacyjne obecnie - infotainment, angielski to jednak piekny elastyczny jezyk
zgadzam sie że w dzisiejszym świecie występuje chory trend w dążeniu do szokowania "widza-odbiorcy" a bariery pokazywania śmierci i brutalności sa coraz bardziej przekraczane ( nie trzeba brać udziału we wojnie itp żeby zobaczyć zwłoki krew itp, bo prześcigające sie w szokowaniu media przybliżą nam to). natomiast co do meritum czyli owych zdjęć: akurat te drastyczne nie są, widziałem bardziej.i jak dla mnie zachowują optymalny balans miedzy szokowaniem a pokazywaniem życia takim jakie jest. z tym ze czy cos jest mniej czy bardziej drastyczne,szokujace to też kwestia własnej wytrzymałości psychicznej na takie rzeczy.
moronica napisał/a:
ale powiedz mi tak szczerze jaka to wartość informacyjna niesie za soba przykladowo zdjecie mezczyzny przerzucającego zwłoki dziecka po trzęsieniu ziemi?
trudno tu mowic o wartościach, natomiast cel chyba jest dość oczywisty-ukazanie życia ludzi po tragedii.
moronica napisał/a:
czemu ten reporter skupil sie na widokach z kostnicy zamiast byc wsrod tych, ktorzy przeżyli lub walcza o zycie i potrzebują pomocy?
akurat takich zdjęć też jest mnóstwo, ale akurat nie wśród tych o których mówimy
Ostatnio zmieniony przez kufel Wto 28 Gru, 2010, w całości zmieniany 4 razy
ale powiedz mi tak szczerze jaka to wartosc informacyjna niesie za soba przykladowo zdjecie mezczyzny przerzucajacego zwloki dziecka po trzesieniu ziemi? czemu ten reporter skupil sie na widokach z kostnicy zamiast byc wsrod tych, ktorzy przezyli lub walcza o zycie i potrzebuja pomocy?
Pokazuje wartość ludzkiego życia (brutalne lecz prawdziwe ) , dziś się bawisz , cieszysz życiem a jutro ...................
pokazał prawdę , tu jest reszta zdjęć autora wejście - klik , kto i dlaczego wybierał zdjęcia, nie wiem ,
nie lubimy takich zdjęć , wolimy dzieci , pieski , lukrowany świat , odgradzamy się od wszystkiego
co może zburzyć ten nasz , bezpieczny , fajny ale to jest normalne i wcale się nie dziwię na takie
reakcję , to jest normalny zdrowy odruch .
ano wlasnie, dlatego nadal uwazam dobor zdjec do tej konkretnej kompilacji za bardzo dyskusyjny
cóż, widocznie wybierający zdjęcia doszli do wniosku ze te które wybrali bardziej przemawiają do wyobraźni odbiorców.bardziej niż plączące matki dzieci tip... można zatem pokusić sie o stwierdzenie ,że wybrane prace pokazują tylko jedną ze stron tragedii- martwych ludzi. nie pokazują natomiast tych co tą tragedie przeżyli... a tu pole do popisu dla fotoreporterów przecież nie małe. być może pokazanie zwłok to pewnego rodzaju "pójście na łatwiznę" ,wszak nie za bardzo musimy sie namęczyć robiąc takie zdjęcie , bo zwłoki same w sobie już są szokujące. zrobić zdjęcie żywego człowieka i równie mocno nim zszokować jak zdjeciem trupa już jest trudniej...
Ostatnio zmieniony przez kufel Wto 28 Gru, 2010, w całości zmieniany 1 raz
a tak na marginesie to oto jedno ze zdjec roku wg mnie podczas gdy bylo robione ja bylam w autokarze gdzies na trasie Bath-Heathrow i spoznialam sie na jeden z nielicznych lotow tego dnia, ktorym udalo sie wyleciec
TS [Usunięty]
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010
kufel napisał/a:
trudno tu mowic o wartościach, natomiast cel chyba jest dość oczywisty-ukazanie życia ludzi po tragedii.
To właśnie nie jest dla mnie oczywiste. Raczej wygląda na chęć zarobienia na cudzym nieszczęściu. Poza tym tyle się mówi o prawach ochrony do wizerunku żywych - może Ci ludzie za życia wcale nie chcieliby, aby oglądać ich ciała zmasakrowane na różne sposoby?
baracuda napisał/a:
nie lubimy takich zdjęć , wolimy dzieci , pieski , lukrowany świat , odgradzamy się od wszystkiego
co może zburzyć ten nasz , bezpieczny , fajny
A jaki jest prawdziwy świat? Oglądając takie reportaże, słuchając mediów można odnieść wrażenie, że składa się niemal wyłącznie z nieszczęść. Gdyby spytać przypadkową osobę na ulicy co ostatnio dobrego czy ciekawego zdarzyło się na świecie, to mogłaby mieć problem z odpowiedzią. Niby dobór tematów zróżnicowany, ale to trochę tak jak z opiniami o serwisie Nikona, raczej widać te złe...
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010
Życie nie od dziś jest bezwzględne i nie lituje się nad nikim.
Każdy z nas ma możliwość wyboru - albo oglądasz ckliwe komedie romantyczne a najstraszniejszą rzeczą w życiu jest skaleczenie się w palec, albo masz świadomość, że są ludzie, którym tego wyboru nie dano.
wiedzialam, ze ktos tak tego kota ogonem odwroci
nie wiem skad przeswiadczenie, ze jesli kogos to rusza to znaczy, ze zyje pod kloszem i nigdy go nic zlego w zyciu nie spotkalo. mysle, ze jest wlasnie odwrotnie. jesli komus ktos bliski zginie w wypadku to mijajac krakse na ulicy nie bedzie sie gapil jak inni tylko odwroci glowe. jesli ktos przezyl wojne to nie spojrzy na takie zdjecia i nie wzruszy ramionami mowiac "ee widzialem gorsze na zywo". mysle, ze to wlasnie ci, ktorzy z nieszczesciem mieli stycznosc jedynie za posrednictwem ekranu telewizora, sa najbardziej obojetni na takie widoki. to kwestia empatii a nie wrazliwosci/ckliwosci
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010
I co ja mam teraz napisać, żeby nie dostać?
Mam tylko nadzieję, że
moronica napisał/a:
jesli komus ktos bliski zginie w wypadku to mijajac krakse na ulicy nie bedzie sie gapil jak inni tylko odwroci glowe. jesli ktos przezyl wojne to nie spojrzy na takie zdjecia i nie wzruszy ramionami mowiac "ee widzialem gorsze na zywo".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 14