Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nie wiem , ale ja zawsze miałem jaja z tym bankiem .
pewnie chodzi o ten moment jak zmieniali numery kont i zapomnieli o tym poinformować niektórych klientów, później wysyłali ponaglenia, że kasa nie wpłynęła. To się zdarza także w innych bankach, podobnie było jak credit agricole przejmowało lukasa, to się zdarza nawet najlepszym
MC ,- z kredytami w bankach mam do czynienia od około 25 lat i zawsze , ale to zawsze , znajdzie się nadgorliwy pracownik ,w każdym banku zresztą, chcący się wykazać i odciąć chociaż palec ręki , która zanosi jego włodarzom co miesiąc ratę za coś tam.
Tak nie może być.
Ostatnio moja żona już nie to , żeby się zezłościła po telefonie od pracownika banku ,,o wyższej kulturze bankowości" , tylko była zdumiona .
Otóż , pracownica bądź banku lub windykacji oznajmiła przez telefon , że wykonanie go skutkuje naliczenie 10zł kary za brak , i tu nie pamiętam czy 10groszy czy złotówki przy wpłaconej racie za piekarnik.
Po wykonaniu pisma z prośbą o umożeniu kary ,tak dla zasady , bank ją umożył , ale niesmak pozostał.
Przykładu złej obsługi banku z fotojokera nie będę opisywał , bo byłoby to nie ładnie .
W fotojokerze jestem zawsze bardzo fajnie obsługiwany , ale bank to zupełnie ,ale to zupełnie inna instytucja żyjąca swoimi prawami.
Olejcie te ich "raty" same problemy się potem mnożą a banki latami traktują cię jak świnię i pogłębiają twoje zadłużenie na wszelkie możliwe sposoby o których nie miałeś wcześniej zielonego pojęcia. Naoglądacie się amerykańskich filmów i chcecie żyć jak ludzie
Jeśli nie jesteś w stanie odłożyć miesięcznie 20% swoich dochodów to- wydasz ~40% na spłaty kredytu.
Jeśli nie wydajesz ~40% dochodu na spłatę kredytu to będziesz wydawać latami 100% na sądy które pomogą ci zrozumieć jaką umowę podpisałeś.
A ze standardowej umowy wynika iż ręczysz całym majątkiem i przyszłym dochodem swoim i domowników oraz waszych spadkobierców. Nikt kto to zrozumie nie pali się do kredytu.
Jeśli przez niedopatrzenie twoje lub banku nie zapłacisz za jakiś np.znaczek to w każdej chwili możesz przywitać komornika z policją i wyrokiem sądowym w ręku. Sądy nie powiadamiają ciebie o takich rozprawach wystarcza zgodnie z prawem twój podpis na umowie i dokumentacja banku, ty nie masz żadnej dokumentacji poza wezwaniami do zapłaty
MC, daleki jestem od katastroficznej wizji Dżozefa, ale takie przypadki na pewno miały miejsce, zresztą wszyscy chyba znamy z telewizora ostatni przypadek pewnego komornika… Co do sądów to owszem, mają gdzieś, czy „ofiara” została prawidłowo powiadomiona o procedurze. To akurat znam z doświadczenia.
Czyli co? Każdy lekarz to pijak?
Takie przypadki łamania prawa o jakich wspominasz są wyjątkową rzadkością. Na co dzień współpracuję z komornikami z całego kraju i czasami bardzo bym chciał, aby korzystali z takich metod. Niestety, tak nie jest.
komor napisał/a:
Co do sądów to owszem, mają gdzieś, czy „ofiara” została prawidłowo powiadomiona o procedurze.
No dlatego napisałem, że daleki jestem od katastroficznej wizji Dżozefa, że zawsze, każdy, itd.
MC napisał/a:
Mógłbyś rozwinąć?
Listy wysyłane na nieaktualny adres zameldowania (i zwracane z taką adnotacją przez pocztę) nie skutkują sprawdzeniem aktualnego adresu i ponownym wysłaniem na adres prawidłowy (który przecież można sprawdzić w systemie ewidencji ludności, pomijając ten drobiazg, że wierzyciel aktualny adres zna), przez co delikwent nie ma możliwości ustosunkowania się do sprawy i podjęcia jakichkolwiek kroków. Pierwszą informację jaką dostaje na temat sprawy to komornik u drzwi (bez policji, tylko wizyta „zapoznawcza”) albo zajęte konto bankowe (najpierw) i list polecony od komornika (potem).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 9