Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Sro 06 Lip, 2016 aparat do zdjęć przy słabym świetle - na co zwracać uwagę?
Witam wszystkich,
temat był już pewnie wałkowany kilka razy, ale przyznam, że po lekturze różnych wątków i artykułów zgłupiałam od nadmiaru informacji. Może ktoś będzie potrafił wyłożyć mi to zwięźle...
Ponieważ mój Lumix DMC-SZ1 z niewyjaśnionych przyczyn zakończył nagle wczoraj swój żywot (a konkretnie autofocus zdechł ), powoli zaczynam rozglądać się za jego następcą.
Priorytetem jest w tej chwili to, aby nowy aparat radził sobie z dokumentacją zajęć odbywających się w słabo doświetlonym pomieszczeniu (stary nie radził sobie z tym zupełnie. Przy ISO>200 robiła się kaszana. Komórką lepsze zdjęcia dało się zrobić)
Na które parametry powinnam szczególnie zwracać uwagę przy wyborze? Czy jest coś, co powinno zasugerować mi, że ten aparat na 90% poradzi sobie ze słabym światłem i nie zaszumi obrazu przy większym ISO?
Wiem na pewno, że optyczną stabilizację muszę mieć.
Piszecie, że albo dobre zdjęcia albo duży zoom. W takim razie jaki będzie maksymalny zoom nie psujący zdjęć?
Jeżeli ktoś miałby do polecenia jakiś konkretny model, to oczywiście też będę wdzięczna. Budżet mam tak ograniczony, że pewnie skończy się na polowaniu na jakąś używkę na allegro, ale chociaż będzie wiadomo, czego tam szukać.
Ogólnie: jasny obiektyw (F/cośtam, cośtam możliwie małe), duża matryca (nie liczba pixeli, tylko rozmiar matrycy: 1/2.3"<1/1.7"<2/3"<1").
Co do zooma:
1) Miej świadomość, że im dłuższy zoom, tym trudniej go wykorzystać w pomieszczeniu (słabe światło), bo zrobienie z ręki) nieporuszonego zdjęcia wymaga krótszego czasu naświetlania
2) To, jakiego zooma (ściślej jego długiego końca tzw. tele) potrzebujesz, zależy co chcesz dokumentować. Czy to mają być ludzie na zajęciach grupowych, czy dokumentować chcesz wykład/pokaz i w jakiej formie: obraz z tablicy lub z ekranu projekcyjnego, no i z jakiej odległości to wszystko (mała sala czy wielka aula).
Trudno mi podać jakaś miarę. Czy dokumentując zajęcia starym aparatem wykorzystywałaś maksymalny zoom? Może spróbuj zajrzeć do zdjęć Twoim starym aparatem. W EXIF-ie zdjęcia (sprawdź właściwości pliku w Windows nawet) będzie podana ogniskowa aparatu, przy której robiono zdjęcie. Prawdopodobnie będzie to rzeczywista ogniskowa obiektywu. W specyfikacjach kompaktów dość często podaje się tzw. ekwiwalent ogniskowej dla małego obrazka (klatka filmu 35mm), będą cy taką uniwersalną, porównywalną miara kąta widzenia/"przybliżenia" aparatu. Dla Twojego SZ 1 to było 4.5-45mm (rzeczywista ogniskowa) i 25-250mm ekwiwalent. EXIF poda Ci zatem wartość =<45mm. Zobacz, dla jakiej najdłuższej ogniskowej najczęściej robiłaś zdjęcia na zajęciach, przelicz to na ekwiwalent małoobrazkowy mnożąc (250/45)x. Ta wartość będzie dla Ciebie miarą tego, jak długie tele powinien mieć nowy aparat. To o tyle ważne, że jak weźmiesz aparat ze zbyt małym zoomem, ciężko będzie np. odczytać slajdy z prezentacji wykładowcy. Z drugiej strony aparaty z mniejszym zoomem mają zwykle jaśniejsze obiektywy, zwłaszcza na końcu tele.
Chyba szukaj czegoś z zoomem do 140-200mm na tele, chyba że siedzisz na końcu wielkiej auli. Ale tak jak wyżej -porównaj to zalecenie z dotychczasową praktyką ze starym aparatem. Konkretne modele znajdziesz w bazie optycznych, szukaj wśród zoomów 5-10x.
Pozdrawiam
-J.
Dodam, że chodziło mi konkretnie o uwiecznianie poczynań uczestników zajęć sportowych. Potrzeba dokumentowania slajdów na wykładach w auli na szczęście już mnie nie dotyczy Zdjęcia niestety muszą być nie tylko czytelne, ale i ładne, żeby ktoś mógł się pochwalić znajomym, jakie fajne rzeczy robił (i później przyprowadzić tych, którzy też by tak chcieli).
Salkę mamy małą, więc w tym zastosowaniu nie zoomuję prawię wcale. (przejrzałam zdjęcia - poza pojedynczymi wyjątkami ogniskowa nie przekracza 6 mm) Zooma używam głównie w terenie (bo po co nosić lornetkę, jak jest aparat ) i ze względu na to fajnie by było mieć większe możliwości przybliżenia, ale jeśli ma to się odbyć kosztem zdjęć w pomieszczeniach, to wolę z niego zrezygnować.
W tej chwili, po obejrzeniu sampli kilku modeli skłaniałabym się do Nikona s7000 ze względu na niezły poziom szumu przy dużym ISO, tylko że utkwiła mi w głowie znaleziona tu kilkakrotnie teza, że im większy zoom, tym bardziej skomplikowany obiektyw i słabsze zdjęcia... No a to ma jednak te 20x...
Co do jasności i matrycy: czy da się wśród aparatów ze średnioniskiej półki znaleźć w ogóle coś lepszego niż f/3.1 i 1/2.3"? Tyle miał SZ1 i mu to nie pomogło...
Na ile istotny byłby też typ matrycy (CMOS / BSI CMOS / CCD)? Intuicyjnie przekonuje mnie budowa BSI, ale chyba za mało pamiętam na ten temat ze studiów, żebym mogła być pewna, że mam rację...
No to sprawa jasna (sic!). Szukasz czegoś z zoomem 4-5x i jasnym obiektywem. F/2.8 to absolutne minimum, a bardzo mocno zalecam jaśniejsze. Matryca też 1/1.7" przynajmniej. Jeśli chcesz tanio, to pomyśl o używanym lub nowym, ale typu poprzedni model z serii. Nie wiem, po ile teraz chodzą Panasonic LX7, Fuji X10,X20,X30, starsze Canony serii G. Jak możesz wydać więcej, to i Nikon P7800. Ten będzie miał z nich najdłuższy zoom, ok 7x, ale przyda się do ogólnych zastosowań, a światło F/2.0-4.0. Sprawdź też starsze modele Sony seria RX100.
Może ktoś jeszcze jakieś typy dorzuci?
Pozdrawiam
-J.
P.S. matryca BSI jak najbardziej, ale generalnie kierowałbym się po prostu tym, aby aparat nie był za stary. Także raczej przedostatnie modele, a nie coś sprzed dekady. Ale to raczej oczywiste...
Ostatnio zmieniony przez Jar Pią 08 Lip, 2016, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: Pią 08 Lip, 2016 Re: aparat do zdjęć przy słabym świetle...
atv napisał/a:
Wiem na pewno, że optyczną stabilizację muszę mieć.
Przy tego rodzaju zdjęciach stabilizacja wcale ci nie jest potrzebna, do zamrożenia ruchu ćwiczących nie pomoże Rodzaj matrycy też bym pominął, mało istotny.
Ten Nikon s7000 odpuść, nic nie wnosi, będzie jak z SZ1. Co to jest średnioniska półka - jeśli cena poniżej 1000 to tylko z matrycą 1/2.3, więc ciężko. Z taką matrycą, ale z jasnym obiektywem jest/był Olympus XZ-10, dziś kupisz tylko używany. Był jeszcze BenQ Q1...
Najtańszy nowy z matrycą 1/1.7 to chyba Canon S200 albo Lumix LF1 (ale to już powyżej 1000zł, na aukcji widzę po 800
Wysłany: Pią 08 Lip, 2016 Re: aparat do zdjęć przy słabym świetle...
TomPL2 napisał/a:
Przy tego rodzaju zdjęciach stabilizacja wcale ci nie jest potrzebna, do zamrożenia ruchu ćwiczących nie pomoże
e tam, trochę działa - wystarczy włączyć aparat i już trzymają pozycję dłużej i ładniej niż gdy zdjęć nie robimy
A serio, tę stabilizację bym wolała, po porównując z jeszcze poprzedniejszym aparatem, który jej nie miał, stwierdzam, że jednak przy robieniu zdjęć na szybko mi ona pomaga. Tzn mniejszy jest odsetek zdjęć, które nadają sie wyłącznie do natychmiastowego usunięcia. Bez stabilizacji pewnie też sobie poradzę, ale wolałabym, żeby była.
Poszukam wymienionych przez Was modeli, może coś się w dobrej cenie uda trafić.
atv, prorok Tom prawdę głosi : stabilizacja NIC Ci nie pomoże przy ludziach ruszających się w kadrze. Jej wpływ jest tutaj zerowy z dokładnością do 100 zer. Ona koryguje jedynie ruchy samego aparatu, który kolebie Ci się w łapach. JEDYNYM sposobem na zamrożenie ruchu fotografowanych ruchomych obiektów (Twoi ćwiczący i inne) jest odpowiednie skrócenie czasu ekspozycji (krótki czas migawki). Przy czym w pomieszczeniu o wiele łatwiej jest uzyskać czas migawki pozwalający na nieporuszenie statycznego kadru (tu pomaga jeszcze stabilizacja, rozszerzając margines), niż ten potrzebny do zamrożenia ruchu niezbyt szybko przemieszczających się ludzi. To z kolei można osiągnąć na 3 (uzupełniające się nawzajem) sposoby:
-jasny obiektyw
-matryca dobrze tolerująca wyższą czułość ISO (większa)
-dodatkowe światło, w Twoim przypadku lampa błyskowa
Dwie pierwsze opcje już omawialiśmy, teraz o 3-ciej. Nie jestem tu praktykiem/ekspertem, bo z racji tematyki swoich fotek bawię się raczej zastanym światłem, ale jest kilka oczywistych aspektów, które dla Ciebie mogą być przydatne. Ponieważ operować będziesz w niezbyt dużej zamkniętej przestrzeni (mała sala), rozwiązaniem wszystkich Twoich problemów może być zewnętrzna lampa błyskowa z odchylanym reflektorem (odbicie od sufitu). Czyli Twój aparat powinien mieć tzw. sanki do mocowania zewnętrznej lampy. O tej wbudowanej w aparat zapomnij, bo jest za słaba. Zasięg tylko 2-3m i tylko na wprost po oczach. To, jakiej konkretnie lampy zewnętrznej do tych celów mogłabyś użyć (wymagane parametry/konkretny model) niech doradza ktoś z praktyczną wiedzą, ja nie jestem tu kompetentny ponad poziom ogólników j. w. Ale zbadaj ten temat wraz z zakupem aparatu, bo to może być najprostsze i najtańsze rozwiązanie. Z teoretycznej wiedzy to jeszcze chyba o tzw. czasie synchronizacji warto pamiętać, żeby aparat obsługiwał dość krótki, jeśli Twoi ćwiczący będą bardzo szybko sobą wywijać.
O pozostałych 2 sprawach dotyczących aparatu nie zapominając, bo to się i tak przyda, także w ogólnych zastosowaniach. Zewnętrzną lampę łatwo wrzucić do torby na zajęcia, ale na wakacje to już trochę nieporęczny gadżet. W gotyckiej katedrze czy w galerii sztuki będzie zupełnie nieprzydatna z powodów regulaminowych lub technicznych (zakaz lub za duża kubatura na Twoje świecidełko). Tam to tylko światło zastane i zero ludzi pałętających się po kadrze, ewentualnie też (mini-)statyw.
Pozdrawiam
-J.
P.S. Przy okazji anegdota - wspomnień czar z pl.rec.foto.cyfrowa:
Jakiś świeżo upieczony fotoamator (nie ja ) zapytał (serio) ongiś na grupie o to, jaką lampą błyskową można doświetlić nocą panoramę miasta, bo focił ze wzgórza zamkowego widoki Budapesztu i "fajnie byłoby to rozjaśnić". Odpowiedzi było nawet parę, koncentrowały się głównie wokół "takiej walizkowej, o mocy 1 kilotony TNT"
zbadaj ten temat wraz z zakupem aparatu, bo to może być najprostsze i najtańsze rozwiązanie.
Nie tylko może, ale chyba-prawie-na-pewno BĘDZIE! Jako zwolennik światła błyskowego szczerze radzę właśnie takie rozwiązanie, zamiast lansowanego wszędzie i nachalnie poszukiwania "superaparatu do zdjęć w ciemnych pomieszczeniach". Ja używam m.in. lamp o liczbie przewodniej 36 i 43 a więc wcale nie najmocniejszych i muszę powiedzieć, że świetnie się sprawdzają. Oczywiście tam, gdzie ich używanie jest dozwolone, ale na "małej sali sportowej" jest to jak najbardziej godne polecenia rozwiązanie.
Natomiast z aparatów, to z czystym sumieniem polecam Sony HX60V lub jego odpowiednika innych marek. Dodając do niego koszt lampy o średniej mocy, to i tak będzie taniej niż cena mitycznego "aparatu do zdjęć w ciemnych..." itd.
BTW: TUTAJ masz przykłady zdjęć, wykonanych takim Sony HX50V, w różnych warunkach świetlnych.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016
atv napisał/a:
Czy jest coś, co powinno zasugerować mi, że ten aparat na 90% poradzi sobie ze słabym światłem i nie zaszumi obrazu przy większym ISO?
Kluczem do tematu szumów jest:
1. jakość matrycy (test matryc : http://www.dxomark.com/ca...taType=rankLln)
2. jej fizyczna wielkość. Czyli powinien być to aparat o jak największej fizycznie matrycy. Najlepiej gdyby to była matryca APSC albo nieco mniejsza "mikro 4/3".
3. Jasność obiektywu - im jaśniejszy , tym krótszą ekspozycję można nim zrobić przy tym samym iso.
Wracając do jakości matrycy - zauważysz w porównaniu że pokazany aparat "DxO ONE super RAW plus" z jednocalową matrycą (a więc mniejszą niż preferowane) radzi sobie dość dobrze w stosunku do konkurencji. I można bezkarnie korzystać w nim z ISO 1600 otrzymując dobrej jakości obrazek. To coś czego brakuje wielu lustrzankom APSC, w których adekwatny obrazek otrzymuje się z ISO 900-1200. No i cena też ma znaczenie. Przyjrzał bym się temu aparatowi. Inna ropozycja - niestety droższa - to Nikon coolpix, Ricoh GRII/GR, Fujifilm X100 - dające obrazki na poziomie lustrzanek. Póżniej są m4/3 , jednocalowe , a później te z mniejszymi matrycami. Tych m4/3 nie zaznaczałem bo to głównie bezlusterkowce - czyli aparaty z wymiennymi obiektywami - a nie wiem czy chcesz wejść na ten poziom zaawansowania. Wszak jesteśmy w dziale kompaktów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10
), powoli zaczynam rozglądać się za jego następcą.
) zapytał (serio) ongiś na grupie o to, jaką lampą błyskową można doświetlić nocą panoramę miasta, bo focił ze wzgórza zamkowego widoki Budapesztu i "fajnie byłoby to rozjaśnić". Odpowiedzi było nawet parę, koncentrowały się głównie wokół "takiej walizkowej, o mocy 1 kilotony TNT" 
