Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Pon 15 Maj, 2023 Dystorsja w lornetkach - za i przeciw
Założyłem wątek, ponieważ dużo jest nieporozumień wokół tematu dystorsji w lornetkach.
Spróbuję syntetycznie przedstawić moje rozumienie zagadnienia.
Sam narząd wzroku człowieka wprowadza dystorsję beczkowatą, a więc odwrotną do poduszkowatej, która występuje w wielu lornetkach. W normalnych warunkach nie widzimy jednak tego zniekształcenia, ponieważ nie same oczy odpowiadają za to, co widzimy, a obraz dociera do nas po przetworzeniu przez mózg, który zbiera obrazy z całej sceny i wprowadza korektę, dzięki czemu nie widzimy dystorsji beczkowatej generowanej przez same oczy.
Wyżej opisana naturalna korekta dystorsji beczkowatej wprowadzanej przez oczy przestaje skutecznie działać, gdy przesuwamy wzrok podczas panoramowania. Mózg nie nadąża z kompensacją tej dystorsji, stąd podczas skanowania horyzontu lornetką obraz wybrzusza się na środku pola widzenia, co nazywamy efektem toczącej się kuli (rolling ball effect, globe effect). Pewna część populacji reaguje na to negatywnie (zawroty głowy, ból głowy, mdłości). Przeczytałem, że wg „ankiety” na zachodnich forach ta grupa liczy tylko do około 10% użytkowników lornetek, co trochę mnie dziwi, bo z krytyką efektu toczącej się kuli spotkałem się wiele razy. Faktem jest, że tylko części ludzi efekt ten przeszkadza, co wynika z osobniczych predyspozycji, podobnie tylko część populacji zachoruje na karuzeli, podczas gdy większość będzie miała beztroski ubaw.
Dawniej lornetki były projektowane głównie z myślą o wojsku i myśliwych, którzy dużo panoramują, czyli skanują horyzont lornetką w kierunku poziomym. Użytkownicy skarżyli się na efekt toczącej się kuli. Wielka trójka producentów lornetek (za Zeissem) postanowiła celowo wprowadzać w projektach lornetek dystorsję poduszkowatą, aby generowana przez oczy podczas panoramowania dystorsja beczkowata zniosła się z dystorsją poduszkowatą samej lornetki, niwelując efekt toczącej się kuli. Flagowymi lornetkami z korektą tego efektu były np. Swaro SLC i Zeiss Victory FL. I rzeczywiście, dedykowany myśliwym Zeiss FL, jakkolwiek znakomity optycznie, ma dystorsję, która jest wymieniona po stronie wad w teście na tym portalu.
Następnie, po naciskach środowiska ornitologicznego, wielka trójka zaczęła projektować lornetki z myślą o ptasiarzach i ogólnie użytkownikach stawiających na estetykę obrazu, nie zaś na zastosowania czysto praktyczne. I tak powstały m.in. projekty Swaro EL oraz Zeiss SF. W projektach tych postawiono na korekcję dystorsji już w lornetce, przy czym Swarovski w serii EL i następnie NL skorygował dystorsję tak, że w lornetach tych efekt toczącej się kuli przy panoramowaniu jest zauważalny i dokucza tej części, która jest na niego wrażliwa. Zeissowi natomiast w SF udało się dokonać pewnej optymalizacji poprzez małe niedokorygowanie dystorsji poduszkowatej, dzięki czemu efekt toczącej się kuli w SF 10x nie stanowi problemu. Są jednak raporty o tym zjawisku w SF 8x42, w której krzywa pozostawionej celowo dystorsji nie ma prostego przebiegu, w związku z czym podczas panoramowania powstają efekty, z którymi mózg sobie nie radzi i w efekcie obserwatorzy odczuwają nieprzyjemny efekt analogiczny do klasycznej toczącej się kuli.
We własnej praktyce lornetkowej właściwie nigdy nie mam potrzeby (na szczęscie!) panoramowania. Dla mnie więc lornetka musi mieć usuniętą dystorsję poduszkowatą – stawiam na idealnie skorygowany obraz dla obserwacji statycznych.
Przeczytałem też, że są pomysły konstrukcji okularów lornetki z pokrętłem zmieniającym dystorsję poduszkowatą. Wybierając się na oglądanie architektury przestawimy sobie korektę na 100%, a idąc na polowanie przestawimy na 0%, aby wprowadzić dystorsję, która podczas panoramowania skasuje się z wprowadzaną przez oczy beczką, niwelując toczącą się kulę. Czy takie lornetki powstaną?
Ani w NL 12x42, ani 8x42 efekt toczącej się kuli nie był dla mnie widoczny. Może za krótko patrzyłem, a może jestem niewrażliwy Nie mam pełnego poglądu na tą sprawę, bo nie patrzyłem dużo przez lornetki z idealnie skorygowaną dystorsją. Z moich lornetek dystorsję najlepiej koryguje Kowa Genesis, ale i tak bez problemu widać niewielką poduszkę. Efekt toczącej się kuli dla mnie w tej lornetce jest nieobecny.
Sporo panoramuję, dla mnie to podstawa obserwacji. Jednak to co może ew. mi przeszkadzać to wady na brzegu pola - nieostrość i AC. Przy stacjonarnym patrzeniu nie są one kluczowe (poza sytuacją rozgwieżdżonego nieba, kiedy nieostrość brzegowa bardzo denerwuje), ale przy panoramowaniu wzrok jakoś szerzej widzi i te wady nagle "wyskakują" z obrazu.
Prędzej będzie mi przeszkadzać duża dystorsja, ale też nie jakoś dramatycznie. Może tu jest sytuacja odwrotna, tj. nie patrzyłem jeszcze przez lornetki z naprawdę dużą dystorsją... A może po prostu dystorsja to dla mnie cecha drugoplanowa
Pomógł: 59 razy Posty: 3090 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Pon 15 Maj, 2023
Miałem kilka lornetek, np DO Chase 8x42, DO Forest II 8x42, Bushnsll Nitro 10x36 czy Vortex DB HD 10x42, w których dystorsja wychodziła gdzieś od 1/3 od środka pola, ale nigdy jakoś na to nie zwracałem uwagi, bo nie przeszkadzało mi to w obserwacjach. Widziałem czasem, że to zjawisko jest w obrazie, najczęściej z bliska, np na budynkach, ale nie przywiązywałem do tego uwagi, bo nie było to degradujące widok. To samo przy panoramowaniu, nie mam żadnych problemów z tą przypadłością, w lornetkach. Są ludzie, którzy twierdzą, że np w Kowie 6,5x32 występuje efekt toczącej się kuli i mają problem z panoramowaniem, a ja tego efektu nie widzę, jak wielu posiadaczy tej Kowy. Taka sama sytuacja występuje w przypadku AC, którą jedni widzą i im to przeszkadza a inni twierdzą, że jej nie ma. Z tego można wysnuć wniosek, że wszystko zależy od wzroku i predyspozycji każdego człowieka.
Dla mnie najważniejsze w lornetce jest, poza mechaniką i obudową, wielkość i ostrość pola, dobrze skorygowana AC, jasność, dobry kontrast i kolorystyka obrazu oraz muszle oczne, reszta to cechy "drugorzędne", odpowiadające poziomowi (cena) danego modelu lornetki.
Wysłany: Wto 16 Maj, 2023 Re: Dystorsja w lornetkach - za i przeciw
Wojtas_B napisał/a:
Zapraszam do dyskusji.
Hmm…tak to dokładnie opisałeś na wstępie, że ja nie mam z czym dyskutować. Po prostu, przeczytałem i przyjąłem do wiadomości.
PS. Ja efektu toczącej się kuli nie zarejestrowałem w żadnej lornetce przez którą dane mi było popatrzeć. Może osoby krótkowzroczne są mniej wrażliwe na to zjawisko? Efekt ten widziałem w grze komputerowej, której akcja toczyła się w XVIII wieku. Była tam animowana scenka w której pewien generał panoramował przez lunetę pole bitwy. Twórcy gry tak precyzyjnie oddali efekt toczącej kuli, że trochę dziwnie poczułem się przez chwilkę.
Wysłany: Wto 16 Maj, 2023 Re: Dystorsja w lornetkach - za i przeciw
Wojtas_B napisał/a:
Przeczytałem też, że są pomysły konstrukcji okularów lornetki z pokrętłem zmieniającym dystorsję poduszkowatą. Wybierając się na oglądanie architektury przestawimy sobie korektę na 100%, a idąc na polowanie przestawimy na 0%, aby wprowadzić dystorsję, która podczas panoramowania skasuje się z wprowadzaną przez oczy beczką, niwelując toczącą się kulę. Czy takie lornetki powstaną?
Zapraszam do dyskusji.
Ładnie wszystko opisałeś, nic dodać. Może tylko odniosę się do cytatu - należę do osób wiedzących że dystorsja istnieje, nawet ją widzę, jest mi jednak ekstremalnie obojętna więc powstanie lornetek z regulowaną dystorsją też. Za to denerwuje mnie AC, ostatnio nawet w moich okularach
Pomógł: 236 razy Posty: 2683 Skąd: okolice Rybnika
Wysłany: Sro 17 Maj, 2023
Dla mnie dystorsja jest uciążliwa. Na niebie nie widać ale powyginane wieżowce już bolą. To specyfika tańszych lornetek o większym polu, np. stary Diamondback. Chase 8x42 też miała całkiem sporą a Titanium czy Olympus EXWP prawie niezauważalną. Koszt lornetek premium to cena za eliminację licznych wad. Jeśli można je ignorować życie wyjdzie taniej.
Pomógł: 59 razy Posty: 3090 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Sro 17 Maj, 2023
Abs, wszystkie lornetki, czy to premium czy nie premium, mają jakieś wady, tylko poziom tych wad jest różny. Kupując lornetkę nie premium, musimy spodziewać się, że jakieś wady w niej są, natomiast kupując lornetkę premium, można spodziewać się, że jest ona bez wad. Tak nie jest i jak na razie nie zanosi się, że będzie . Może za kilka-kilkanaście lat, pokaże się lornetka, prawie bez wad, tylko dla kogo będzie ona dostępna finansowo .
Nie mniej jednak nawiązując do tematu dystorsji, są lornetki premium, w których dystorsja jest większa od dystorsji w lornetkach nie premium. Z tego co się orientuję to jest mało ludzi, którzy zwracają uwagę na dystorsję i inne wady, w lornetce, którą posiadają, czy zamierzają kupić, a nie wynika to z ceny, tylko z faktu, że Ci ludzie, generalnie patrzą centralnie na obraz, nie zezując po bokach, to samo tyczy się bocznej AC, na którą mało kto zwraca uwagę . Po prostu, mają czy kupili lornetkę, przez którą patrzą, obserwują i cieszą się, że mają lornetkę, nie doszukując się w niej cudów i nieskazitelnej optyki .
W kontekście tego, co podsumowałem na początku, dystorsja w lornetce nie jest wadą w kanonicznym rozumieniu tego słowa, jeśli jest ona wprowadzona celowo na etapie projektu lornetki w celu kompensacji efektu toczącej się kuli przy panoramowaniu.
Osoby, które chcą mieć obraz maksymalnie wyprostowany, do jakich ja należę, mogą taką celową dystorsję nazywać wadą, wbrew założeniu projektanta lornetki.
Dystosja taka albo komuś przeszkadza, albo nie. Jeśli przeszkadza, to będzie dokuczała i przy centralnym patrzeniu, ponieważ zwykle zaczyna się ona stosunkowo blisko centrum.
Korekta dystorsji widać nie jest dużym techologicznym wyzwaniem, skoro potrafią to zrobić w tanich lornetkach. Większym wyzwaniem jest korekta innych wad (AC, koma, astygmatyzm, brak kontrastu, kolorystyka itd.)
Wysłany: Czw 18 Maj, 2023 Re: Dystorsja w lornetkach - za i przeciw
Wojtas_B napisał/a:
Wyżej opisana naturalna korekta dystorsji beczkowatej wprowadzanej przez oczy przestaje skutecznie działać, gdy przesuwamy wzrok podczas panoramowania. Mózg nie nadąża z kompensacją tej dystorsji, stąd podczas skanowania horyzontu lornetką obraz wybrzusza się na środku pola widzenia, co nazywamy efektem toczącej się kuli (rolling ball effect, globe effect). Pewna część populacji reaguje na to negatywnie (zawroty głowy, ból głowy, mdłości). Przeczytałem, że wg „ankiety” na zachodnich forach ta grupa liczy tylko do około 10% użytkowników lornetek, co trochę mnie dziwi, bo z krytyką efektu toczącej się kuli spotkałem się wiele razy.
Osób wrażliwych na efekt toczącej się kuli chyba jest więcej niż 10%. Gdyby było 10% to nikt by się nimi nie przejmował, tak jak to się ma w przypadku daltonistów. Nas jest ok.10% ale np. szlaki turystyczne to najczęściej zielony lub czerwony które - co gorsza, w wielu wypadkach, mają wspólne odcinki lub się krzyżują. Na konferencjach naukowych związanych z medycyną (temu środowisku zjawisko daltonizmu powinno być znane) najbardziej popularnymi kolorami na wszelkiego rodzaju wykresach są….ech, szkoda słów
Pomógł: 59 razy Posty: 3090 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Czw 18 Maj, 2023
Ja też uważam, że większym wyzwaniem od korekty dystorsji jest korekta AC, kontrastu i kolorystyki obrazu, dlatego że zależą one od jakości powłok, a co za tym idzie, technologii tychże i związanych z ich wynalezieniem kosztów, no i najważniejsze, od jakości szkła soczewek i pryzmatów. Każda znana i uznana firma, ma swoje "wynalazki" powłok i stosuje je tylko w swoich wyrobach, nie udostępniając ich żadnej innej firmie. Natomiast dystorsję można "pokonać" bez stosowania większych zabiegów technologicznych, co jest na pewno tańsze, od pozostałych korekcji, i stąd, prawdopodobnie, w niektórych tańszych lornetkach, można spotkać się z tą wadą w mniejszym stopniu. Mam tego przykład w opisanej tutaj na forum, lornetce Acuter 8x32, którą mam i w której zastosowano FF, co widać wyraźnie w obserwowanym obrazie, praktycznie brak dystorsji. Lornetka, kiedyś za 580 zł, a teraz za 380 zł. Czyli da się, a w/g testu Optycznych w Nikonie HG 8x30 mimo zastosowania FF, dystorsja jest i to nie mała (od 50%) i żeby było śmieszniej to w tańszym Monarchu 7 bez FF, dystorsja jest praktycznie taka sama.
Co dziwniejsze, to wielu użytkowników np Kowy Genessis 8x33, twierdzi, np na BF i CN, że występuje w niej efekt kuli, a przecież z testu wyszło, że ta dystorsja w tej Kowie nie jest taka mała (66%), czyli można przyjąć, że problem dystorsji jest problemem indywidualnym, każdego użytkownika danej lornetki, czyli zależy od jego predyspozycji wzrokowej, czyli jedni to mają a inni ne mają i np ja należę do tej drugiej grupy (dystorsja mi nie przeszkadza).
Wcześniej pisałem o dystorsji w Kowie BD II 6,5x32, ale w tej Kowie opierałem się na wpisach innych użytkowników (efekt kuli), bo "naukowo" dystorsja w tej lornetce nie została pomierzona, a na pewno występuje, ale bardzo mała, i to w dużo mniejszym stopniu niż np w Monarchu 7 czy M7 oraz Opticronie Travellerze BGA ED czy GPO/GECO, czyli efekt kuli w Kowie 6,5x, inni użytkownicy, mogą widzieć, ja nie widzę.
Być może, dystorsja uwarunkowana jest konstrukcją optyczną lornetek (soczewki, okulary)?
A może Ci co "siedzą" głębiej w optyce, coś więcej napiszą na ten temat .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 13