Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Nie 28 Wrz, 2008 Co jest najistotniejsze w lustrzance
Ponieważ w zamkniętym już wątku wywiązała się dyskusja o tym co tak naprawdę istotne jest w lustrzance, a czym marketing nam mydli oczy w zamian – założyłem niniejszy nowy wątek.
Powtórzę co napisałem (z lekkim doprecyzowaniem): Otóż aparat foto składa się tak naprawdę z paru kluczowych komponentów i niektóre z nich producenci zaczęli nam skąpić w czasach wchodzenia cyfry. Na przykład wizjer. Mój amatorski aparat ma takie profesjonalne niegdyś cechy jak ISO 1600, tryb seryjny, a nie ma tej kluczowej cechy, jaką jest dobry wizjer. Początkujący amatorzy tacy jak ja nie doceniają tego na początku, ale potem staje się to problemem. Na wczorajszym spotkaniu warsztatowym o świcie mały i niezbyt jasny wizjer mocno przeszkadzał w ręcznym ostrzeniu. Jak zaglądałem w wizjer Mnicha (D300), to widziałem zupełnie coś innego. Marketing wpycha nam nowe bajery (live view, mnóstwo megapikseli, coraz wyższe ISO, itd.), niektóre są nawet przydatne, ale pomija się to, co chyba jednak istotniejsze.
To jest wytłumaczeniem tezy, że nie warto patrzeć na najniższy segment luster, choć ich jakość obrazowania jest często całkiem niezła.
Klasa amatorskich lustrzanek ma to co mieć powinna, czyli kompaktowe rozmiary użyteczne ISO 800/1600, możliwość podpięcie lamp zewnętrznych i dobrych obiektywów. Uważam że jest to segment rynku na który przesiadają się użytkownicy kompaktów i "hybryd" (MZ: nie właściwe określenie ). Wszystkie te zalety są niestety okupione małymi wizjerami, gorszymi AF'ami, ktore i tak są lepsze od tych z kompaktów.
Należy pamiętać, że fotografia nie jest osamotniona w takim traktowaniu klienta. Praktycznie w każdej branży zauważamy tego typu sztuczki. Wpycha się coraz to nowsze bajery a zapomina o podstawach. Rynek amatorski jest w odróżnieniu od profesjonalnego całkiem inny. Ludzi szukają funkcji, które są "modne" tylu LV czy coraz większa matryca. Z drugiej strony sprzęta przeznaczony dla amatora musi być tani. Nie pozostaje nic innego jak oszczędzać na pozostałych funkcjach. Tu nie chodzi o polityke firmy ale o rynek bo to on tworzy popyt. Nie należy krytykować firm produkujących sprzęt ale zmienić mentalność kupujących.
Zgadzam sie z twoja teza. Ja tez chcialbym lepszy wizjer w swoim aparacie. Do tego wstepne podnoszenie lustra i mozliwosc zaprogramowania fotek w zadanym interwale. Live view to dla mnie raczej zbedny gadzet, podobnie jak 14 i wiecej Mpix na aps-c.
Przykre, ze w amatorskim sprzecie dostajemy jakies bzdety i trzeba sie raczej przygladac sprzetowi semi-pro, zeby miec cos, co powinno, wydawaloby sie, byc czyms postawowym w kazdej lustrzance, a nie tylko w tych z wyzszej polki.
Faktycznie amatorskie lustra mają większość potrzebnych funkcji (część niepotrzebnych zresztą też). Oczywiście z czasem niektórym osobą zaczyna to nie starczać, wtedy (jeśli mają kasę) kupuja lepszy sprzęt. Ja osobiście chciałbym większy zakres tonalny, tak aby nie było już niedoświetlonych czy prześwietlonych części zdjęcia. No ale tego nawet nie ma w najlepszych modelach
Od zawsze piszę, że jest to podstawowy interfejs lustrzanki i jeden z głównych elementów, który powinien decydować o wyborze. Poza tym uważam, że typowe matówki AF montowane w nowoczesnych lustrach są poważnym ograniczeniem i powinno się je zmieniać jak najszybciej po zakupie aparatu, zwłaszcza, jeśli używa się jasnych szkieł.
Drugim podstawowym IMHO elementem jest możliwość precyzyjnego pomiaru światła, czyli spot. Trzecia sprawa, to możliwość zmiany wszystkich podstawowych parametrów bez konieczności korzystania z menu i w miarę możności, przy użyciu dedykowanych przycisków/rolek, które można obsłużyć bez odrywania oka od wizjera.
Poprzedni, zamknięty już temat, wynikał z niezdecydowania w stylu kompakt czy tania lustrzanka. Jak to jest waszym zdaniem. Czy naprawdę tania lustrzanka będzie lepsza niz zaawansowany kompakt? Na forum, w ostatnim czasie, pojawiało się wiele takich dylematów, więc może niech ten temat pomoże rozwikłać ten problem.
Moim zdaniem:
Lustrzanka (tania, amatorska) będzie lepsza od kompaktu, dzięki AF, pomiarowi, możliwości dobrania dowolnego obiektywu, wiekszej matrycy.
Klasa amatorskich lustrzanek ma to co mieć powinna, czyli kompaktowe rozmiary użyteczne ISO 800/1600, możliwość podpięcie lamp zewnętrznych i dobrych obiektywów.
I tu się różnimy Mnichu. Ja po przemyśleniu sprawy zamiast ISO 1600 wolałbym w moim aparacie lepszy wizjer. Nie wiem, czy wstawienie pentapryzmatu takiego, jak był w analogowych lustrach 20 lat temu jest problemem technologicznym, cenowym, czy po prostu decyzją marketingową producenta...
Jeszcze jeden przykład z dzisiaj. Byłem z dziećmi na wystawie psów. Dla nauki i wprawy starałem się zrobić jakieś fajne foty psom na wybiegu. Zacząłem od środkowego punktu AF i trybu ciągłego śledzenia AF. Przy małych pieskach wylatywały mi one czasem ze środka kadru i dobry autofokus mojego tele natychmiast ostrzył gdzieś na tło, zanim zdążyłem zareagować. Przełączenie na automatyczny wybór punktu AF mnie nie zadowoliło, bo jego wybory nie zawsze mi odpowiadają. W pewnym momencie chwyciłem za pierścień ostrości i zacząłem ostrzyć ręcznie, bo śledzone obiekty nie zmieniały odległości ode mnie aż tak dynamicznie, żeby było to wielkim problemem. Gdybym miał dobry wizjer sprawa zakończyłaby się raczej sporym sukcesem, ale okienko mojego 400D niestety nie pozwoliło mi na komfortową pracę.
I teraz pytanie: rozumiem, że ze względu na koszty nie można włożyć zaawansowanego systemu AF z zawodowej puszki do mojego maleństwa. Ale czy nie dałoby rady włożyć tam lepszego wizjera? W zamian za to dostaję ISO 1600, 3200, co roku coraz więcej megapikseli i poboczne bajery w stylu Live View czy rozpoznawanie twarzy... A kluczowe sprawy leżą.
Ale czy nie dałoby rady włożyć tam lepszego wizjera? W zamian za to dostaję ISO 1600, 3200, co roku coraz więcej megapikseli i poboczne bajery w stylu Live View czy rozpoznawanie twarzy... A kluczowe sprawy leżą.
Pewnie by się nie dało, bo amatorzy tego nie wymagają. Wizjer ma im służyć po to by mogli zobaczyć co fotografują i nacisnąć buzik. Nikt nie będzie ostrzył ręcznie i bawił się w takie rzeczy. Nie miejmy złudzeń to sprzęt dla mas.
I teraz pytanie: rozumiem, że ze względu na koszty nie można włożyć zaawansowanego systemu AF z zawodowej puszki do mojego maleństwa. Ale czy nie dałoby rady włożyć tam lepszego wizjera?
Da się i niektórzy producenci robią to od dawna, choć porządny w kategoriach analogowych, to on z całą pewnością nie jest... Bardzo trudno jest, z tego co czytałem, uzyskać 100% krycia, bo wymaga to bardzo precyzyjnego montażu i małej tolerancji przy produkcji elementów, więc zrozumiałym jest, że rezerwuje się to dla lustrzanek z wyższej półki...
[ Dodano: Nie 28 Wrz, 2008 21:47 ]
ziemowy napisał/a:
Pewnie by się nie dało, bo amatorzy tego nie wymagają. Wizjer ma im służyć po to by mogli zobaczyć co fotografują i nacisnąć buzik. Nikt nie będzie ostrzył ręcznie i bawił się w takie rzeczy. Nie miejmy złudzeń to sprzęt dla mas.
To fakt - jeśli ktoś przesiada się z kompaktu, ale nie zapominajmy, że część ludzi przesiadła się na najtańsze DSLR-y z analogowych luster...
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Nie 28 Wrz, 2008
a co niektórzy chca tymi dslr kręcić filmy, tylko af dalej jest do bani
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10