Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Wto 31 Mar, 2009 Zdjęcia przez szybę, a degradacja obrazu.
Często zdarza się, że zmuszeni jesteśmy robić zdjęcia przez szybę (zdjęcia ptaków przez okno, zdjęcia ryb w akwarium). Chodzi mi o to, jaki sposób fotografowania wpływa najmniej na degradację obrazu. Czy lepiej z pewnej odległości od szyby, jeśli tak to z jakiej? Czy może lepiej oprzeć np. osłonę p/słoneczną bezpośrednio o szybę?
1. Im większy kąt względem szyby tym degradacja jest większa. Idealnie jest robić zdjęcia prostopadle do szyby.
2. Im bliżej szyby znajduje się obiektyw, tym gorzej.
W praktyce najlepiej sprawdzić samemu. Dlaczego tak się dzieje - zastanawiałem się kiedyś, ale do żadnych konstruktywnych wniosków nie doszedłem. Być może ktoś bardziej obeznany z prawami optyki nam to wyjaśni
Właśnie dlatego pytam, bo robiłem kiedyś zdjęcia zza szyby z pewnej odległości od niej i wyszła kicha, głównie przez odblaski. Nie mając polara trudno ich uniknąć. Ostatnio kiedy robiłem oparłem osłonę p/słoneczną bezpośrednio o szybę i z odblaskami było ok, ale z kolei wieksze zmętnienie obrazu... Właśnie ciekawe od strony optycznej jak sprawa wygląda?
Pół życia jestem zmuszony robić zdjęcia przez szybę, najczęściej samochodową. Często są to szyby przyciemniane folią. Cuda są tylko w Erze. Jakość jest najczęściej słaba. Ideał to czysta szyba dobrze wykonana, prosta i nie wprowadzająca zniekształceń. Nie wiem czemu, ale zdjęcia robione lustrzanką przez przednie szyby samochodu i przy pomocy długiego tele wychodzą fatalnie. Są nieostre, mają często jakby drugie widmo itd. Może Arek mi wyjaśni czemu zdjęcie zrobione z tego samego miejsca kompaktem z mało skomplikowaną optyką da lepszy efekt. Podobnie jest z kamerą. Jeżeli ktoś robi zdjęcie przez szybę to niech ją najpierw wyczyści, w samochodzie unikać robienia zdjęć przez przednią i tylnią szybę (najlepsze są boczne). Jak już przez taką przednią szybę robimy zdjęcie to najlepiej przez najbardziej prosty jej odcinek. Na rogach wszystko wychodzi beznadziejnie. Dobrze jest zachować prostopadłość w stosunku do szyby. Dlatego też zapewne przednia szyba samochodu tak zniekształca obraz bo nie dość że jest klejona to najczęściej ma dość spory kąt w stosunku do pionu.
Nie wiem czemu, ale zdjęcia robione lustrzanką przez przednie szyby samochodu i przy pomocy długiego tele wychodzą fatalnie.
Dokładnie. Kompaktem jest lepiej, ale jak dasz długą ogniskową, efekt już widać. Na pewno więc ma to jakiś związek z kątem widzenia, bo na szerokim kącie efektu praktycznie nie widać.
Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że to zjawisko ma związek z tym, jak obiektyw widzi pojedynczy punkt. Obiektyw widzi każdy punkt przynajmniej częścią przedniej soczewki. Wstawiając szybę pod kątem powodujemy, że promienie wpadające do obiektywu są załamywane w różnym stopniu, przez co obiektyw zamiast punktu widzi linię, a w konsekwencji dostajemy rozmyty obraz wyglądający podobnie jak poruszone zdjęcie. Efekt nasila się w miarę zbliżania przedniej soczewki do szyby. Nie wiem ile w tym prawdy, ale tak jakoś mi przyszło do głowy takie wyjaśnienie
Do tego na pewno dochodzą też wewnętrzne odbicia w szybie, które będą powodowały powstanie obrazu wtórnego. Może nie będzie ten efekt bardzo widoczny, ale na pewno nie bez znaczenia.
MM, ja też bym stawiał na to, że jak bierzesz takiego grzmota jak 70-200 f/2.8 to górna częśc przedniej soczewki jest bliżej szyby niż dolna (bo szyba jest pod kątem) przez co masz dodatkową soczewkę w układzie optycznym. W przypadku kompaktu dziura w obiektywie jest mniejsza więc efekt ten jest mniejszy.
Jeżeli ktoś robi zdjęcie przez szybę to niech ją najpierw wyczyści, w samochodzie unikać robienia zdjęć przez przednią i tylnią szybę (najlepsze są boczne).
Wydaje mi się że dyskusja powinna opierać tylko o przednią i tylną szybę samochodu.
Boczne, nie wiadomo jaka zła by była pogoda zawsze można uchylić
Po za tym nikt tu chyba niczego nie wymyśli , szyby rozpraszają i absorbują światło , o odbiciach nie wspomnę , więc raczej unikać jeśli chcemy mieć ostre zdjęcia , chyba że może spróbować z jakimś polarem , ale to teraz mi przyszło do głowy , nie sprawdzałem
Jak zobaczyłem ten temat znowu, to mi się przypomniało, że ostatnio doszedłem, dlaczego robienie zdjęć przez przednią szybę wypada znacznie gorzej, niż przez tylną. Chodzi o zachowanie światła, które w normalnej szybie ma do pokonania dwie granice powietrze-szkło i padając pod kątem daje zniekształcenia itp. Ale, olśniło mnie, jak sobie przypomniałem, że przednia szyba każdego samochodu ma 3 warstwy Pomiędzy warstwami szkła znajduje się winylowa (czy jakaś tam inna) folia, która wzmacnia szkło i utrzymuje w całości nawet jak się rozbije. Podejrzewam, że to właśnie ta folia tak zabija jakość obrazu, bo właściwości optyczne to ona ma raczej fatalne.
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Pią 22 Maj, 2009
Kocur,
oj nie bardzo...
w zasadze przednia i tylna szyba ma konstrukcję identyczną, rzekłbym przez tylną gorzej bo juz nie występują szyby bez ogrzewania /tylne, bo przednie jeszcze tak/
problemem może tu byc kwestia zużycia przedniej szyby - zmatowienia przez wycieraczki. co do bocznych to z zasady są hartowane , nie klejone i cieńsze..., co z kolei pomaga w lepszej transmisji światła.
przednia szyba może też działać jak filtr, gdyż bardzo często jest przyciemniana lub jest wyposażona w funkcję odbijania części promieniowania słonecznego aby zapobiegać zwiększonemu nagrzewaniu wnętrza...
Dobra, mogę trochę rzucić światła na to co tu piszecie
Najgorszym co można zrobić, to wprowadzić "zepsuty" element optyczny w pobliże apertury. Jeżeli szyba jest blisko obiektywu, to ugina ona promienie różnie w różnych miejscach. My jesteśmy przyzwyczajeni do patrzenia przez szyby i jest niby ok ale to wynika z tego, że nasze źrenice mają średnicę 2-6mm, czyli "stożki światła" biegnące od punktu przedmiotowego do źrenicy (która jest podstawą stożka), przechodzą przez niewielki fragment szyby, który LOKALNIE jest płytką płasko-równoległą wolną od smug. Jeżeli jednak przystawimy duży obiektyw, to podstawa tego stożka jest duża i mieszczą się w niej wszelkie nierówności i niejednorodności. Front falowy jest zniszczony i nie da się go naprawić. Obraz punktu staje się rozmyty. To tłumaczy dlaczego kompakty, które posiadają obiektywy o dużo mniejszych soczewkach, widzą lepiej przez szybę. Obraz jest bardziej ostry ALE również bardziej zakrzywiony (analogia - ostry obiektyw może być obdarzony dystorsją, to są niezależne zjawiska ). Spróbujcie ostro domknąć obiektyw i zobaczcie co się stanie
Swoją drogą, gdyby szyba była idealnie płaska a oś obiektywu do niej prostopadła, mielibyśmy dodatkową aberrację sferyczną i komę, których wielkość byłaby proporcjonalna do grubości szyby.
Mam nadzieję że w miarę jasno to wytłumaczyłem, szczerze mówiąc nie chce mi się tego rysować
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Pią 22 Maj, 2009
palindrom,
a to już sprawa optyki...
ja pisałem o zwykłych mechanicznych problemach szyby przedniej...
a co do twojej wypowiedzi , to dodam jeszcze jedno. w ostatnim okresie czasu /ok 10lat/ w związku ze zwiekszonymi wymaganiami w stosunku do kształtu , dźwiekochłonności , pochłaniania/odbijania promieni słonecznych szyby przednie mają "utrudniony poród" i często/gęsto pojawiają się problemy skutkujące widzialnymi deformacjami widzenia nawet "gołym okiem"...
palindrom, mniej więcej to miałem na myśli kilka postów wcześniej, tylko nie umiałem się tak fachowo wysłowić
krisv740, dokładność wykonania szyby to jedno, ciężko znaleźć taką, która nie ma wad. Ale to inna sprawa, nawet idealnie wykonana szyba nie jest przystosowana do robienia przez nią zdjęć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 9