Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Wto 24 Lis, 2009 Niezgodność towaru z umową - jak to działa?
Witam!
Mam problem, reklamowałem Canona w FotoJokerze na podstawie niezgodności towaru z umową, dostałem odpowiedź informującą że reklamacja NIE zostaje uznana.
I teraz tak: albo ja nie rozumiem przepisów albo przepisy o niezgodności towaru z umową mają zerowe przełożenie na rzeczywistość. Pozwólcie mi streścić sytuację:
Aparat to Canon 40D kupiony w kicie razem ze szkłem Canon 17-85 IS USM w maju 2008 (18 miesięcy temu). Lustrzanka była używana do celów prywatnych, nie doznała żadnych fizycznych uszkodzeń, nie była zalana, itp. Aparatem tym wykonałem około 15 tys zdjęć. Nie było żadnych wcześniejszych usterek, nie zgłaszałem się ani razu do serwisu. Aż do czasu...
Dwa tygodnie temu wyciągam aparat z futerału, załączam, chcę zrobić zdjęcie - nie ostrzy. Tzn próbuje, obiektyw kręci podziałką w jedną i drugą stronę, ale się nigdzie nie zatrzymuje. Widać w wizjerze że szuka focusa od macro do nieskończoności.
Wstępny troubleshooting: Wyłączenie załączenie, wyciągnięcie baterii, odpięcie obiektywu i przeczyszczenie styków, sprawdzenie innych niż centralny punktów ostrzenia, upewnienie się że jest dosyć światła, wyłączenie IS, przywrócenie ustawień fabrycznych z menu body, refresh firmware, wyciągnięcie baterii na noc... I nic.
Niestety nie mam innego szkła, więc nawet nie miałem szansy sprawdzić czy to body czy szkło jest felerne. Zapakowałem cały komplet do pudełka, dołączyłem wszystkie kabelki dekielki itp i wio do sklepu. Pani w sklepie przyjęła sprzęt, wypisała potwierdzenie, nie wyraziła chęci założenia dowolnego szkła z półki żeby sprawdzić czy to body jest uszkodzone.
W dniu dzisiejszym otrzymałem pismo informujące że "Niezgodność towaru z umową w oparciu o przepisy ustawy (...) zostaje odrzucona" (swoją drogą Fotojoker mógłby się postarać i napisać zdanie po polskiemu, np "Reklamacja na podstawie niezgodności towaru z umową (...) zostaje odrzucona"). Uzasadnienie: "(...) z uwagi na fakt, iż towar został wydany przez sprzedawcę sprawny i w zgodzie z umową. (...) jeżeli niezgodność ujawniła się po sześciu miesiącach od daty wydania sprzętu (...) to ciężar udowodnienia iż wada istniała od chwili wydania towaru, spoczywa już na kupującym.".
Przeczytałem ustawę itd, rzeczywiście jest tam wyraźnie powiedziane że jest podstawa do roszczeń jeśli niezgodność istniała w momencie wydania towaru. Ale ja chyba czegoś tu nie kumam. Jeśli do w/w ustawy można się odwoływać przez dwa lata od daty zakupu, to jakie przypadki podchodzą pod "niezgodność"? Jeśli po 18 miesiącach zauważę że nie mam matrycy w aparacie? Albo że półtora roku temu sprzedano mi aparat mający nie 10 jak w specyfikacji, tylko 8Mpikseli? Albo że wcześniej nie zauważyłem że obudowa jest czarna a miała być biała? Albo biorąc pod uwagę mój przypadek, dopiero po 18 miesiącach od sprzedaży zauważyłem że od samego początku nie działa auto focus? O CO TU CHODZI?
Dodam że w dalszej części pisma jest informacja że na mój koszt Fotojoker może wysłać aparat do serwisu Canona celem dokonania oceny stanu technicznego pod kątem zgłoszonej usterki. Napisali również że ekspertyza wydana przez w/w serwis może doprowadzić do zmiany stanowiska w sprawie reklamacyjnej "dlatego też Fotojoker proponuje pomoc w jej wykonaniu" (tj. mogą wysłać paczkę do Canona).
Czy to normalny tryb postępowania w tego typu sprawach? Czy powinienem zgodzić się na wysłanie aparatu przez Fotojoker do Canona? Na czym się mam opierać w dalszym dążeniu do naprawy na koszt Fotojokera? Np "Pomimo tego, że aparat był eksploatowany zgodnie z instrukcją i nie uległ żadnym fizycznym uszkodzeniom, doszło do usterki elektroniki lub mechaniki wewnętrznej, co stanowi niezgodność towaru z umową"? Czy może "Towar nie jest zgodny z umową ponieważ nie nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany"?
Czy mam udowadniać że aparat nie nadawał się do robienia zdjęć od maja 2008?
Czy ma ktoś doświadczenie z takimi reklamacjami? Help!
PS. Odnośnie samej usterki - co to może być? Obiektyw? Body? Jakie mogą być koszty naprawy?
Wadę przyjmuje się że istniała od momentu zakupu jeśli zostaje zgłoszona w terminie 6 miesięcy. Chodzi o moment zgłoszenia, tzn poinformowania sprzedawcy, a nie fizyczne przekazanie. Także dużo bym się nie spodziewał w tej sytuacji
Napisz pismo do fotojokera oraz dołącz kserokopie dowodu zakupu do aparatu i pisma, w żadnym wypadku nie dawaj im do rąk karty gwarancyjnej, w takim przypadku nie będą mogli wysłać aparatu do serwisu. Tyle że ja wcześniej wysłałem aparat na Zytnia , zadzwoniłem do rzecznika praw konsumenta i on mi wszystko powiedział. Ustawa sama w sobie jest totalnie nie dopracowana więc na zwrot gotówki nie masz co liczyć, jedynie pozostaje Ci wymiana na nowy lub inny model za dopłata. Firma z która ja miałem do czynienia tez był to Fotojoker.
Jak co to zadzwoń do mnie 695759398. Pozdro
Nie chciałbym bronić sprzedawcy, bo sam jestem konsumentem, a nie sprzedawcą, ale na jakiej podstawie można wyciągać na stół niezgodność z umową, skoro aparat po prostu zepsuł się po 18 miesiącach? Albo jest gwarancja albo jej nie ma. Oczywiście to nie jest zarzut do Ciebie, krooooolik, bo wiem, że postępujesz zgodnie z tym co się przyjęło, ale tak się zastanawiam co za bełkot prawny obowiązuje. Coś było mówione nieraz o rękojmi, a nie gwarancji, dobrze pamiętam?
MC, a co z prawem unijnym, które zdaje się wprowadza 2-letnią gwarancję na tego typu towary? Jest coś takiego?
komor, chodzi o to, ze wada istniala w momencie zakupu towaru, a ujawnila sie dopiero po jakims czasie. Na przyklad jakis element nie jest na tyle wytrzymaly na ile powinien i z czasem sie poluzowal powodujac zla prace calosci.
Co do prawa unijnego to byla zdaje sie dyrektywa - akt ogolny, ktory dopiero panstwa czlonkowskie musza przekuc u siebie w konkretne, obowiazujace akty prawne.
Jest tutaj takze pewien chaos terminologiczny. Bo czym innym jest gwarancja, a czym innym odpowiedzialnosc sprzedawcy.
ja bym jednak od razu przedzwonił do rzecznika prawa konsumentów, a jeśli nie chciałoby mi się dzwonić, to przedzwoniłbym do Fotojokera czy mają jakiekolwiek inne rozwiązanie sprawy, bo przekazałeś sprawę do rzecznika praw konsumenta - jeśli zmienią zdanie, znaczy że leniwi, jak nie zmienią, patrz punkt 1 (idziesz do rzecznika)
Przed chwilą próbowałem się skontaktować z Rzecznikiem, niestety zapomniałem że to budżetówka i do 15:30 tylko można się skontaktować Spróbuję jutro i dam znać co z tego wyszło
Komor, ja to rozumiem tak: dokonuję zakupu ( =zawieram umowę) aparatu który ma mi służyć do robienia zdjęć. Instrukcja i specyfikacja jest zdaje się integralną częścią umowy? Specyfikacja mówi że auto focus działa. Po 18 miesiącach ujawniła się wada która spowodowała że auto focus przestał działać - aparat nie jest już zgodny ze specyfikacją a "towar niezgodny z umową". Tak jak napisał MC może to być zimny lut, kondensator któremu dużo za szybko skończyła się żywotność - cokolwiek. Ważne jest że sprzedawca powinien odpowiadać przed kupującym przez dwa lata jeśli sprzęt był użytkowany zgodnie z instrukcją i nie został mechanicznie uszkodzony. Umowa mówi że aparat ma służyć do robienia zdjęć, przestał się do tego nadawać (wiem, wiem, zostaje manual focus ), więc nie jest zgodny z umową.
Poza tym, Komor, jeśli nie takie przypadki, to jakie podchodzą pod ten przepis? Na jego podstawie można reklamować przez dwa lata od daty sprzedaży. Więc jeśli masz wątpliwości czy mam prawo żądać bezpłatnej naprawy, podaj mi przykład sytuacji w której mógłbym reklamować? Kto po roku czy 18 miesiącach "odkrywa" że towar od roku (czy 18 miesięcy) jest niezgodny z umową? (specyfikacją). Chyba ktoś kto kupił wino i przez rok leżakowało ono w piwnicy zanim okazało się że jest wytrawne a nie słodkie
Ghost, nikt tutaj nie napisał że w umowie jest napisane że aparat nie zepsuje się nigdy
seban4 jeśli wysłałeś aparat na żytnią bezpośrednio, to chyba miałeś aparat na gwarancji producenta. Aby zgłosić niezgodność towaru z umową muszę się ze sprzętem zgłosić do sprzedawcy a nie do producenta. Ja CHCĘ żeby FotoJoker wysłał aparat do serwisu, z tym że chcę mieć pewność że naprawa będzie na koszt sprzedawcy a nie mój. Dlatego wcześniej tak jak wszyscy radzicie - skonsultuję się z Rzecznikiem.
Tak zgadza się, szkoda ze aparat jest już po gwarancji, ale są jeszcze szanse na jego wymianę lub zakup innego bo zwrot gotówki raczej będzie trudny. Pozdro
krooooolik,uwazam ze nic nie zdzialasz ,Canon gwarantuje ze aparat bedzie dzialal przez 12 m-cy bez zastrzezen a po tym okresie naprawa odplatna.Pytasz kiedy mozna opierac sie na ustawowych 24 mc.niezgodnosci z umowa ,przykladowo w takim przykladzie jaki sam podales -zamiast 10 mpx wsadzili 8 mpx lub w kazdym innym przypadku WADY ukrytej ktorej nie byles zdolny stwierdzic w momencie kupna w sposob ogolnie przyjety np.robiac zdjecia ,masz na to 2mc.Podpieranie sie ustawa o niezgodnosci towaru przez 2 lata nie stosuje sie w Twoim przypadku .Osobiscie Ci radze ustalic co jest przyczyna Twojego problemu(pin zawieszony etc.?) i zaryzykowac dogadanie z serwisem (tam tez sa nieraz inteligentni ludzie) wyciaganie ciezkich armat nie zawsze jest dobre no i szkoda zdrowia.pozdro.
Zgadzam się z MC pod względem niezgadzania się z john.can.
Masz 2 lata i 3 miesiące w sumie na zażądanie usunięcia niezgodności towaru z umową, bez względu na gwarancję. Te 3 miesiące to czas jaki masz na zgłoszenie po tym, jak po 2 latach stwierdzisz niezgodność
Gwarancja może wyłącznie rozszerzyć Twoje uprawnienia wynikające z Ustawy.
Prawo do reklamacji jest ograniczone w przypadku materiałów eksploatacyjnych, pod które ostatecznie można podciągnąć np. akumulator. Tyle
Jestem po wizycie u Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta.
Rzecznik poinformował mnie że Fotojoker postąpił jak najbardziej słusznie i zgodnie z ustawą.
Normalny tryb w takich sprawach (reklamacja na podstawie niezgodności towaru z umową, usterka zgłoszona po 6 miesiącach od daty zakupu) to: Klient przekazuje sprzęt sprzedawcy --> sprzedawca informuje że do klienta należy udowodnienie iż usterka wyniknęła z winy sprzętu a nie użytkownika --> klient odbiera sprzęt od sprzedawcy --> klient oddaje sprzęt do rzeczoznawcy, który na koszt klienta wykonuje ekspertyzę (nawet dostałem od Rzecznika kontakt do odpowierniego rzeczoznawcy) --> jeśli ekspertyza mówi że usterka nie wyniknęła z winy wyeksploatowania sprzętu lub z winy użytkownika wracamy ze sprzętem i ekspertyzą do sprzedawcy --> sprzedawca jeśli zgodzi się z ekspertyzą naprawia sprzęt. Uwaga, sprzedawca nie musi zgodzić się z ekspertyzą (!). Nie drążyłem już tego wątku.
W moim przypadku Fotojoker zaproponował że sam wyśle aparat do "rzeczoznawcy", czyli w tym przypadku do Canona. Rzecznik powiedział że pierwszy raz widzi pismo kiedy sprzedawca oferuje pomoc w wykonaniu ekspertyzy, nawet jeśli ta pomoc ma polegać tylko na wysłaniu sprzętu do serwisu.
Jestem w trakcie potwierdzania z Fotojokerem czy serwis o którym mówią to serwis na Żytniej w Warszawie. Jeśli tak, to wyrażę zgodę na wysłanie aparatu na ekspertyzę.
Do Canona już dzwoniłem, powiedzieli że jeśli nie ma uszkodzeń mechanicznych, zalania, itp, to tego typu usterka zostanie uznana jako wada aparatu. A w takim przypadku Fotojoker zgodził się w swoim piśmie że naprawi aparat na ich koszt, co mnie całkowicie satysfakcjonuje.
Ostatecznie może się okazać że będę musiał pochwalić Fotojokera za świetną obsługę posprzedażową klienta;) Czego sobie baaaardzo życzę:)
Szkoda tylko że trwa to długo, minęły 2 tygodnie i 2 dni, a ja dopiero mam pismo informujące o możliwości wykonania ekspertyzy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 9