Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: goltar
Czw 11 Lis, 2010
Problemy z polską terminologią foto-techniczną
Autor Wiadomość
hijax_pl 
Moderator
click-o-matic!



Pomógł: 472 razy
Posty: 22471
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 18 Mar, 2010   

akwacyklista napisał/a:
Boję się mianowicie, czy nagle zza monitora lub z innego zakamarka nie wyskoczy zakapturzony hijax_p

akwacyklista napisał/a:
Czytanie czyichkolwiek wpisów nie jest obowiązkowe.

Proponuję abyś dodał mnie do listy użytkowników ignorowanych. Wyjdzie Ci to na zdrowie. :)
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






kozidron
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Mar, 2010   

prezio, z uporem 10 latka nie wmawiaj nam, że czytanie boli i jest niepotrzebne, ja się z tego wątku czegoś nauczyłem i nie obchodzi mnie czy ktoś Ci krótko coś wyjaśnił czy nie, od tego masz "szare elementy", żeby wyławiać dla siebie odpowiednie informację - czasami również z szumu informacyjnego.
 
 
hijax_pl 
Moderator
click-o-matic!



Pomógł: 472 razy
Posty: 22471
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 18 Mar, 2010   

akwacyklista napisał/a:
Jeśli piszesz „[…] błysk wypełniający iTTL po prostu NIGDY nie będzie silniejszy od zastanego […]”, co bardziej naiwni Czytelnicy mogą zrozumieć, jakoby istniał jakiś „błysk zastany”. Może warto zwrócić czasem uwagę na język. Nie ze względu na piękno polszczyzny, lecz — na sens komunikatu.

O ile dobrze pamiętam to słowo "zastane" funkcjonuję w gwarze fotograficznej od dłuższego czasu. Nie sądzę zatem, że osoby świadomie parające się fotografowaniem zmylił przekaz pozbawiony słowa "światło".
Rozumiem, że Twoja wypowiedź tyczy się ogółu czytelników, także tych dla których aparat fotograficzny jest prezentem choinkowym i nie mają zielonego pojęcia jak go użyć. Tylko czy takie osoby zrozumieją przekaz? Sens komunikatu?
akwacyklista napisał/a:
Jeśli efekt działania flesza jest widoczny, średnie natężenie oświetlenia klatki przez światło błysku, odbite od obiektu, bywa bardzo często większe niż średnie natężenie oświetlenia tejże klatki przez światło zastane. Najdłuższy błysk z SB-900 trwa — wg producenta — 1∕880 s, natomiast najkrótszy czas ekspozycji, pozwalający na normalną synchronizację migawki szczelinowej z lampą — to 1∕250 s. Gdyby w takiej kombinacji średnie natężenia oświetlenia klatki były równe, naświetlenie błyskiem stanowiłoby zaledwie 100∕352 ≈ 0,284 naświetlenia światłem zastanym, a udział naświetlenia błyskiem w całym naświetleniu okazałby się jeszcze mniejszy: 100∕452 ≈ 0,221. Rezultat działania lampy byłby więc ledwie widoczny na obrazku.

Zakładam, że nadal rozmawiamy o trybie TTL/BL. W takim razie stwierdzam (i mam do takiego osądu prawo), że Twoja wiedza opiera się na teorii z czasów Zenita i nigdy nie fotografowałeś z użyciem lampy SB-900 (która domyślnie ustawia się w tryb TTL/BL).
Mam nadzieję jednak, że się mylę, a Ty po prostu odbiegłeś od tematu drążąc temat proporcji światła błyskowego i światła zastanego. Miło, że podałeś wzory matematyczne i pokazałeś postronnemu czytelnikowi jak je użyć. mam tylko nadzieję, że ten postronny czytelnik nie zrozumie że jest to wzór na pracyę trybu TTL/BL, bo się może zdziwić ;)
akwacyklista napisał/a:
Gdyby było tak — jak twierdzić raczysz — że „[…] błysk wypełniający iTTL po prostu NIGDY nie będzie silniejszy od zastanego […]”, korzystanie z CLS w absolutnej ciemności (siła światła zastanego — niezależnie od sposobu jej pojmowania — równa praktycznie zeru) okazałoby się niemożliwe.

Tak twierdzi teoretyk - i masz do tego prawo. Praktyk natomiast wie, iż nie porównujemy siły światła błyskowego i zastanego w jednostce czasu równej czasowi błysku. W takiej sytuacji ustawię czas, podniosę też czułość by ustawić zarejestrować światło zastane z niedoświetleniem kilku EV. Nawet jeśli czas ekspozycji będzie 30sek - automatyka błysku (mówiąc ogólnie, bez wdawania się w szczegóły jak działa tryb BL) zapewni, że pierwszy plan nie będzie prześwietlony w stosunku do drugiego planu.
akwacyklista napisał/a:
Pozostało we mnie coś ze szczenięcego zadziwienia światem, więc niczym trzylatek lubię dociekać — nie zawsze z powodzeniem — dlaczego coś się dzieje.

Zalecam zatem pobawienie się wspomnianą lampą błyskową, porobienie zdjęć w różnych warunkach, z różnymi nastawami przysłony i odległości motywu. A także różnego ułożenia motywu w kadrze. Pomoże to Ci zrozumieć praktyczny aspekt prezentowanej przez Ciebie wiedzy.
akwacyklista napisał/a:
Wyjaśnienie w stylu „ponieważ TAKA jest JEGO istota” nigdy mnie nie satysfakcjonowało, gdyż tyle wiem na ogół przed postawieniem pytania. Twoja konkluzja przypomina reakcję rodzica, który problem poznawczy malucha, dlaczego niebo jest niebieskie, zbywa stwierdzeniem, że Bozia tak wymyśliła. W istocie taka mamusia lub taki tatuś ukrywa przed dzieckiem swoją własną niewiedzę.

Skoro tak mówisz... Czy chcesz mi powiedzieć, że tłumacząc kolor nieba kilkulatkowi, jako świadomy ojciec podejmujesz tematy rozpraszania widma światła słonecznego w zależności od długości poszczególnych składowych oraz pory dnia, a co za tym idzie drogi, którą to światło pokonuje? A dziecko słucha, słucha i słucha, i nic nie rozumie z tego wywodu. A może zapyta się dlaczego wieczorami jest czerwone?
Twierdzenie:
akwacyklista napisał/a:
W istocie taka mamusia lub taki tatuś ukrywa przed dzieckiem swoją własną niewiedzę.

.. jest niestety płytkie i pozbawione elementarnej wiedzy o edukacji. Dlaczego inaczej naucza się studentów a inaczej dzieci w klasach I-III? Z czego to wynika? Jak myślisz?
akwacyklista napisał/a:
Domyślam się zarazem, że to „edukacja techniczna” nakazuje Ci podawać co jakiś czas nieprawdziwe informacje techniczne (np. w tym wątku).

Niestety nie wykazałeś, które moje stwierdzenia są nieprawdziwe. Ale wykazałeś ich niepełność. Zachowujesz się przy tym jak nauczyciel akademicki ganiący studentów za przedstawienie twierdzeń swoimi słowami (co poniekąd dowodzi, że twierdzenie zostało zrozumiane) i wymagający dokładnych recytacji książkowej definicji. Taki nauczyciel idzie na łatwiznę, ponieważ słuchając po raz pięćsetny zna definicję na pamięć i przez proste porównanie słów potrafi ocenić zgodność wypowiedzi. Student, używający własnej wiedzy i nie wpisujący się w ten schemat jest zaś wyzwaniem intelektualnym, na które nauczyciel nie ma już ochoty. Niestety.
akwacyklista napisał/a:
Coraz bardziej utwierdzasz mnie w przekonaniu, że treści mojego wpisu z 5 marca 2010 r., 22:15 rzeczywiście nie zrozumiałeś. Nie chodziło w nim ani o piękno, ani o poprawność języka. Chodziło o to, że komunikat językowy — a zwłaszcza termin techniczny — powinien być tak sformułowany, by jego sens nie wzbudzał wątpliwości.

Zrozumiałem tyle, żeby przekaz był pełny i jednoznaczny. Ale czy do tego potrzeba elaboratów? Czy "pełność" rozumiesz też jako rozpoczęcie krótkim rysem historycznym?
Zgadzam się, że zamiast "trzech" słów mogę użyć "trzech" zdań oraz zdefiniować warunki dla których informacja jest ważna. To dla mnie wskazówka na przyszłość i cóż, będę starał się o tym pamiętać ;)
akwacyklista napisał/a:
Jak rozumiem, nie interesują Cię takie kwestie (co widać po niektórych Twoich wpisach), niemniej bądź łaskaw nie zabraniać innym — np. komorowi i mnie — zajmowania się nimi.

Ależ ja nie zabraniam. Skoro tak myślisz, oznacza to, że w moich wcześniejszych wpisach skupiłeś się na roztrząsaniu poszczególnych słów i umknął Ci całościowy przekaz. ;)
akwacyklista napisał/a:
"]Mnie najbardziej śmieszą wpisy /.../ ubranej w rozmemłaną formę.

To uwaga do siebie? Prawidłowo - samokrytycyzm jest bardzo potrzebny każdemu myślącemu człowiekowi.
 
 
jaad75 
Temu Panu już podziękujemy
Klub Pierdzieli



Pomógł: 474 razy
Posty: 16537
Skąd: Salwator
Wysłany: Czw 18 Mar, 2010   

hijax_pl napisał/a:
Czy chcesz mi powiedzieć, że tłumacząc kolor nieba kilkulatkowi, jako świadomy ojciec podejmujesz tematy rozpraszania widma światła słonecznego w zależności od długości poszczególnych składowych oraz pory dnia, a co za tym idzie drogi, którą to światło pokonuje? A dziecko słucha, słucha i słucha, i nic nie rozumie z tego wywodu. A może zapyta się dlaczego wieczorami jest czerwone?
Dokładnie tak tłumaczyła mi to zjawisko moja mama... Jeśli dobrze pamiętam, to nie chodziłem jeszcze do podstawówki... :smile: Ojciec tłumaczył mi bardziej skomplikowane tematy... :lol:
 
 
hijax_pl 
Moderator
click-o-matic!



Pomógł: 472 razy
Posty: 22471
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 18 Mar, 2010   

jaad75 napisał/a:
Dokładnie tak tłumaczyła mi to zjawisko moja mama... Jeśli dobrze pamiętam, to nie chodziłem jeszcze do podstawówki..

Znaczy się musiało to wywrzeć na Tobie potężne wrażenie skoro do tej pory pamiętasz ;) :D
 
 
jaad75 
Temu Panu już podziękujemy
Klub Pierdzieli



Pomógł: 474 razy
Posty: 16537
Skąd: Salwator
Wysłany: Czw 18 Mar, 2010   

hijax_pl napisał/a:
Znaczy się musiało to wywrzeć na Tobie potężne wrażenie skoro do tej pory pamiętasz ;) :D
Zapewne... :razz:
 
 
mavierk 
Temu Panu już podziękujemy
never knows best



Pomógł: 93 razy
Posty: 7364
Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Czw 18 Mar, 2010   

Każdy może traktować swoje dzieci, jak idiotów, wpajając im to samo, co radio Maryja wpaja emerytom :) Ja tam lubiłem, jak mi tłumaczono najpierw istotę zjawiska, a potem mechanizm. Może dlatego teraz wolę dociekać niż wierzyć w dogmaty :)
 
 
prezio 
Uczestnik
AMATOR z powerem


Posty: 58
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010   

akwacyklista: masz rację - zmienię forum (może na http://fotoforum.gazeta.pl)
Szkoda tylko, że z tematów, do których forum zostało stworzone już nic nie wynika.
Co do moich błędów - to jak chcesz wiedzieć, każdy ma prawo je popełniać.
Nie wstydzę się tego i nie zarzucam sobie nic poza tym, że nie przykładam się do sprawdzania pisowni - no cóż mój błąd.
Jednakże, o nas samych świadczy przede wszystkim umiejętność komunikacji z innymi - a co do ciebie, to ja osobiście (i to jest moje zdanie) nie widzę tej umiejętności w tobie.
Odbijanie piłeczki i przytykanie do spraw osobistych nie mając nic do zarzucenia drugiej osobie i nie mających nic wspólnego z tematem,nie jest niczym innym jak chamstwem.
Ale cóż nie wszyscy mogli mieć na tyle czasu, żeby pozyskać umiejętność życia w grupie - co niektórzy skupili się na innych zagadnieniach - pytanie teraz jest na jakich. Na to pytanie odpowiedz sobie sam.
Nie wszyscy są polonistami

PS Przepraszam wszystkich za moje błędy - jeżeli kogoś uraziłem tym, to bardzo przepraszam.

"To, że tak wiele osób używa niepoprawnej formy nie czyni jej ani odrobinę poprawniejszą.
Przesłona, przesłaniałaby cały przekrój obiektywu, działanie przysłony polega zaś na przysłonięciu części przekroju. Jeśli wiesz jak działa wspomniany element, to powinieneś też wiedzieć, która forma jest poprawna."

Sugeruje napisać prace na temat poprawnej polszczyzny i zmusić wszystkich żeby nie popełniali błędów.

[ Dodano: Pią 19 Mar, 2010 12:36 ]
akwacyklista: właśnie sobie przeglądam twoją stronkę i teksty z forum.
I tak właśnie się zastanawiam, że potrafisz zrażać do siebie ludzi.
Całkiem ciekawa lektura w dyskusjach na forum, które zapoczątkowałeś.
Re: Oh, commander... (z 15 grudnia 2006 r......

Pierwszy link z przeglądarki wprowadzi nas na twoją stronkę i można sobie przejrzeć inne wywody na forum. Widzę, że przeniosłeś się na kolejne - pytanie - czyżbyś prowadził jakiś eksperyment psychologiczny , czy po prostu cię banują na forach i idziesz gdzie indziej?

http://www.google.pl/#hl=...6876db4399974a0

Muszę przyznać, że bardzo mi się podobają twoje komentarze i odnośniki do tłumaczenia trudnych słów oraz prośby o wytłumaczenie, dlaczego twoje posty są usuwane z forum.
Odnoszę wrażenie, że wiesz. Bo mi wystarczyło poczytać kilka z nich i dojść do odpowiednich wniosków.
 
 
Usjwo 
Optyczny



Pomógł: 25 razy
Posty: 4172
Skąd: Shanghai
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010   

No coz, wiedza nie zawsze idzie w parze z kultura. A szkoda bo taka wiedza by sie tu przydala, ale sposob jej podania zniecheca do czytania.
 
 
hijax_pl 
Moderator
click-o-matic!



Pomógł: 472 razy
Posty: 22471
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010   

Usjwo - zwięźle i na temat. Tak trzymać. :)

Zechciałbyś - akwacyklisto - odnieść się do powyższych uwag?
 
 
komor 
Moderator



Pomógł: 371 razy
Posty: 19881
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010   

Na tym jednak proponuję zakończyć wycieczki osobiste. Uwagi dotyczące terminologii wydzielę zaraz do wolnych tematów, a posty zbyt emocjonalne będą usuwane. Osobiste sprawy proszę załatwiać na priva, a o terminologii i języku polskim oczywiście możemy dyskutować sobie dalej, w „Wolnych tematach”.
Ostatnio zmieniony przez komor Pią 19 Mar, 2010, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
komor 
Moderator



Pomógł: 371 razy
Posty: 19881
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010   

Dla ostudzenia emocji napiszę coś na temat terminologii, a nie ludzkich charakterów.

akwacyklista napisał/a:
Synonimów rzeczownika przysłona można znaleźć więcej:
 apertura

Moim zdaniem apertura to nie synonim ale antonim przysłony. Z definicji słownikowych tak wynika: sjp.pwn.pl, pl.wikipedia.org, choć nietrudno znaleźć strony WWW na których używana jest zamiennie z przysłoną (na przykład: Strykowski). Moim zdaniem, biorąc pod uwagę oryginalne znaczenie łacińskie (otwór/dziura, prawda?) to ja to widzę tak: mała apertura → duża przysłona, duża apertura → mała przysłona.
 
 
skasowany
[Usunięty]

Wysłany: Pią 19 Mar, 2010   

komor napisał/a:
o terminologii i języku polskich oczywiście


Podyskutujmy... :mrgreen: :wink:
(podkreślenie moje) ;)
 
 
komor 
Moderator



Pomógł: 371 razy
Posty: 19881
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010   

O języku polskich obywateli, oczywiście. :P Dzięki, Ruslan, poprawione.
 
 
jaad75 
Temu Panu już podziękujemy
Klub Pierdzieli



Pomógł: 474 razy
Posty: 16537
Skąd: Salwator
Wysłany: Pią 19 Mar, 2010   

komor napisał/a:
Moim zdaniem, biorąc pod uwagę oryginalne znaczenie łacińskie (otwór/dziura, prawda?) to ja to widzę tak: mała apertura → duża przysłona, duża apertura → mała przysłona.
Oczywiście, masz rację, wciąż jednak nic nie usprawiedliwia używania tych okresleń wymiennie ze słowem przesłona, bo nazwa ta nie ma nic wspólnego ze sposobem działania elementu. Nie można próbować sankcjonować ewidentnie błędnych określeń urządzeń technicznych, tylko ze względu na rozpowszechnienie tych określeń w mowie potocznej...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 14