Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
d.prowadzisz, to porada dokładnie odwrotna do częściej tu goszczącej, żeby zdjęcia obrabiać w najszerszej możliwej przestrzeni i dopiero generując pliki do sieci używać przestrzeni sRGB.
jaad75 napisał/a:
To najgorsza rada jaką można dać osobie używającej szerokogamutowego monitora...
hijax_pl napisał/a:
Obrabiać warto w najszerszej możliwej, jako że w takiej sytuacji wszelkie efekty obróbki nie są przycinane do wynikowego przedziału na każdym kroku.
Jak więc panowie obrabiacie fotki w przestrzeni barwowej, której całej nie widzicie? Nie widzicie kompletnych skutków swoich posunięć, ale polecacie właśnie ten rodzaj obróbki. Polegacie na swoim nosie, na przeczuciu? Ilu z was dysponuje kalibratorem zdolnym wykalibować Adobe RGB? Ilu z was ma monitory z zapisem do tablicy lut?
Propouję też obrobić fotkę w PS i podczytać do Color Proof profil Frontiera, zobaczycie, jak wiele on nie wydrukuje. Druk nie, ekran i sieć nie, więc po co?
Wszystkie moje zdjęcia, już na etapie otwierania w ACR obrabiam w sRGB. Tą przestyrzeń znam i rozumiem a w warunkach domowych potrafię ją ujarzmić, co daje mi przewidywalność i powtarzalność wyniku, a o to mi chodzi.
Nie zgrywam się na profesjonalistę, bo bym musiał mieć spektrofotometr, umieć go używać, pomalować sobie ściany na 18% grey, mieć monitor za 5 tyś z kapturem i odpowiednie żarówki w domu, profesjonalną drukarkę, stanowisko do oceny wydruku, operacyjnie wyleczyć zeza etc, etc..
Adobe RGB w domu, to kolejny, fotograficzny urban myth..
d.prowadzisz, nie jestem profesjonalistą, ale nie widzę potrzeby zawężania sobie przestrzeni barwnej, skoro tyle zachodu ładuję w robienie RAW-ów, trzymanie tego dziadostwa na dyskach które co chwilę okazują się za małe, czekanie aż LR wyrenderuje mi podgląd, eksport na moim 3-letnim laptopie, itd. Nie po to wszystko cierpię, żeby na dzień dobry zawęzić się do sRGB. Jestem pewien, że na większości moich zdjęć nie wykorzystuję gamutu dostępnego w ProPhoto (a AdobeRGB nawet nie wspominam, bo to w sumie przestrzeń z myślą o druku) ale zawsze mam taką możliwość. Przestrzeń barwna mnie nie ogranicza, tylko moje kadry, w sensie obiekty i oświetlenie.
Dla mnie to wystarczy. A po wyeksportowaniu miniaturki do sieci, że inni zobaczą coś w węższym gamucie niż mój NEC w domu? Trudno, i tak nie mam pełnego na to wpływu co zobaczą, nawet gdybym od początku pracował na sRGB.
W aparacie wybierać od razu docelową przestrzeń. Jeśli ma to być sRGB, to ją ustawić.
Ta przestrzeń tyczy się JPG, a nie RAW.
Marian napisał/a:
Jeśli natomiast chcecie się majstrować w PS, to z kolei lepiej od razu w aparacie ustawić najszerszą przestrzeń, więc AdobeRGB, bo chyba tylko taki jest wybór.
Przestrzeń AdobeRGB może być znacznie mniejsza, niz natywna przestrzeń aparatu, zresztą j.w.
[ Dodano: Sro 06 Paź, 2010 02:23 ]
d.prowadzisz napisał/a:
Jak więc panowie obrabiacie fotki w przestrzeni barwowej, której całej nie widzicie? Nie widzicie kompletnych skutków swoich posunięć, ale polecacie właśnie ten rodzaj obróbki.
Większość monitorów których używam, wyświetla ok. AdobeRGB (lub więcej).
d.prowadzisz napisał/a:
Ilu z was dysponuje kalibratorem zdolnym wykalibować Adobe RGB?
Wbrew obiegowym legendom, do obsługi szerokogamutowców nie potrzeba już spektrofotometrów. Część kolorymerów jest projektowana do współpracy z nimi. Mój z całą pewnością radzi sobe znakomicie z gamutem znacznie szerszym od Adobe RGB (wg. producenta 137%)...
d.prowadzisz napisał/a:
Ilu z was ma monitory z zapisem do tablicy lut?
To akurat nie jest konieczne do stworzenia profilu.
d.prowadzisz napisał/a:
Druk nie, ekran i sieć nie, więc po co?
Po to, by korzystać w obróbce z pełnej palety i samemu decydować jak pokazać wynik na docelowym urządzeniu.
d.prowadzisz napisał/a:
Wszystkie moje zdjęcia, już na etapie otwierania w ACR obrabiam w sRGB.
Nie, obrabiasz w ProPhoto (natywna przestrzeń LR/ACR), oglądając wartości przeliczone na profil Twojego monitora (jeśli jest sprofilowany i masz prawidłowo skonfigurowany CMS), a eksportujesz zdemozaikowany plik zawężając przestrzeń do sRGB (które zresztą również jest przeliczane na profil twojego monitora)...
d.prowadzisz napisał/a:
Nie zgrywam się na profesjonalistę, bo bym musiał mieć spektrofotometr, umieć go używać, pomalować sobie ściany na 18% grey, mieć monitor za 5 tyś z kapturem i odpowiednie żarówki w domu, profesjonalną drukarkę, stanowisko do oceny wydruku, operacyjnie wyleczyć zeza etc, etc..
Wystarczyłoby minimum wiedzy o zarządzaniu kolorem...
d.prowadzisz napisał/a:
Adobe RGB w domu, to kolejny, fotograficzny urban myth..
W sumie to już po wypowiedziach komora i jaad75a nie ma co dodawać, ale...
d.prowadzisz napisał/a:
Druk nie, ekran i sieć nie, więc po co?
Drukarki foto już od dawna oferują szerszy gamut od laba. A co będzie za parę lat? Mam się ograniczać dziś i później żałować?
d.prowadzisz napisał/a:
Adobe RGB w domu, to kolejny, fotograficzny urban myth..
Absolutnie nie - urban myth to twierdzenie, że aby zarządzać świadomie kolorem trzeba
d.prowadzisz napisał/a:
mieć spektrofotometr, umieć go używać, pomalować sobie ściany na 18% grey, mieć monitor za 5 tyś z kapturem i odpowiednie żarówki w domu, profesjonalną drukarkę, stanowisko do oceny wydruku, operacyjnie wyleczyć zeza etc, etc..
d.prowadzisz, mówisz, że rozumiesz CMS, ale... Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę, ale jakoś tak mam wrażenie, że nie do końca. Bo co z transformacją przestrzeni (rendering intent) ? Co z soft proofem?
d.prowadzisz [Usunięty]
Wysłany: Sro 06 Paź, 2010
Cytat:
d.prowadzisz, nie jestem profesjonalistą, ale nie widzę potrzeby zawężania sobie przestrzeni barwnej, skoro tyle zachodu ładuję w robienie RAW-ów, trzymanie tego dziadostwa na dyskach które co chwilę okazują się za małe, czekanie aż LR wyrenderuje mi podgląd, eksport na moim 3-letnim laptopie
I na tym ekranie laptopowym korygujesz powiedzmy czerwienie jesiennych drzew, ale nie jesteś w stanie ocenić efektu, bo nie widzisz połowy przewagi Adobe RGB, a wychwalasz jego zalety. Jak więc kontrolujesz proces? Skąd wiesz czego jest za dużo, a czego za mało w partiach koloru, których nie widzisz na laptopie?
komor napisał/a:
Przestrzeń barwna mnie nie ogranicza, tylko moje kadry, w sensie obiekty i oświetlenie.
Ogranicza Cię mointor w laptopie, który jest w stanie ledwo wyświetlić sRGB. W Twom przypadku używanie Adobe RGB to loteria, bo obrabiasz fotkę, której całej nie widzisz.
jaad75 napisał/a:
Większość monitorów których używam, wyświetla ok. AdobeRGB (lub więcej).
Nie każdy, a wręcz mało który użytkownik tego forum (patrz komor) posiada komfort używania choć w połowie tak dobrego sprzętu.
jaad75 napisał/a:
Po to, by korzystać w obróbce z pełnej palety i samemu decydować jak pokazać wynik na docelowym urządzeniu.
Tylko, że przestrzeń urządzeń z których korzystaja amatorzy (a wątek tyczył się porady dla amatora) zawierają się z reguły w przestrzeni sRGB.
hijax_pl napisał/a:
Drukarki foto już od dawna oferują szerszy gamut od laba. A co będzie za parę lat? Mam się ograniczać dziś i później żałować?
Przepraszam, miałem na myśli lab. Z resztą później pisałem o konieczności posiadania drukarki do Adobe RGB więc to wynika z kontekstu.
skasowany [Usunięty]
Wysłany: Sro 06 Paź, 2010
Eee, nie zdążyłem...
Kontynuujcie!
Ostatnio zmieniony przez skasowany Sro 06 Paź, 2010, w całości zmieniany 1 raz
d.prowadzisz [Usunięty]
Wysłany: Sro 06 Paź, 2010
Hehe.. nie mam zaimaru.. Niech kaźdy robi jak uważa
To ja tylko uściślę, że pracuję głównie na laptopie, ale w domu mam go podpiętego do NEC-a na matrycy IPS, który super wypaśny nie jest, ale zły także nie, więc do amatorskiej obróbki fotek daje radę.
1. Tylko robienie RAWów czyni sensownym późniejsze majstrowanie przy przestrzeniach.
2. Masz sprzęt sRGB to możesz sobie darować majstrowanie przy przestrzeniach.
Jeśli nie masz ochoty majstrować na zdjęciach, i po prostu nieudane wyrzucasz, to rób TIFFy albo JPGi w sRGB, jeśli TIFFy są niedostępne.
Jeśli chcesz archiwizować to co zrobiłeś na wypadek gdybyś się dorobił lepszego sprzętu, to dodatkowo zapisuj RAWy.
jaad75 napisał/a:
Większość monitorów których używam, wyświetla ok. AdobeRGB (lub więcej).
Nie każdy, a wręcz mało który użytkownik tego forum (patrz komor) posiada komfort używania choć w połowie tak dobrego sprzętu.
d.prowadzisz napisał/a:
Tylko, że przestrzeń urządzeń z których korzystaja amatorzy (a wątek tyczył się porady dla amatora) zawierają się z reguły w przestrzeni sRGB.
Chyba niezbyt uważnie czytasz:
Lary napisał/a:
Kupilem ostatnio ekran Dell'a u2410 w ktorym mam palete barw zgodna z Adobe RGB w 96%.
d.prowadzisz napisał/a:
Ogranicza Cię mointor w laptopie, który jest w stanie ledwo wyświetlić sRGB
Wbrew pozorom istnieje dość dużo laptopów z szerokogamutowymi ekranami - bardzo szeroki mają wszystkie z podświetleniem RGB-LED. Problemem jest wtedy technologia matrycy (zazwyczaj TN) i 6 bitów, a nie szerokość gamutu.
Marian napisał/a:
Czy można zatem konkludować że:
1. Tylko robienie RAWów czyni sensownym późniejsze majstrowanie przy przestrzeniach.
Niekoniecznie, aczkolwiek wtedy jest to znacznie bardziej sensowne.
Marian napisał/a:
2. Masz sprzęt sRGB to możesz sobie darować majstrowanie przy przestrzeniach.
Musisz mieć świadomość pracy "na ślepo" w przestrzeni większej od gamutu Twojego monitora.
Marian napisał/a:
Jeśli nie masz ochoty majstrować na zdjęciach, i po prostu nieudane wyrzucasz
"Majstruje" się przy udanych zdjęciach, na nieudane szkoda czasu...
Marian napisał/a:
Jeśli chcesz archiwizować to co zrobiłeś na wypadek gdybyś się dorobił lepszego sprzętu, to dodatkowo zapisuj RAWy.
Napisałbym - przede wszystkim zapisuj RAW-y. JPG-i zrobisz sobie z nich bez problemu, a straconej informacji nie odzyskasz nigdy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10