Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jak juz kiedys napisalem, bardzo rzadko uzywam raw bo jestem na tyle sprawny w obrobce jpegow ze moge
je wyprowadzic z "na ludzi" z ciezkich nawet opresji. Ale to co mnie spotkalo dwa dni temu to byla prawdziwa walka na smierc i zycie.
Tu musialem uzyc raw i to jeszcze z nim ciezko powalczyc na PC
...Sala do tanca: sufit ciemno fioletowy, podloga w kolorze srednio-brazowej sraczki, sciany w kolorze wsciekle czerwono-wisniowym.
Na scianach "dla ulatwienia" wisialy gesto na zmiane lustra i postery reklamowe przykryte szklem.
Swiatlo oczywiscie zgaszone, tylko z sufitu wystawaly male lamki dajace niezidentyfikowane kolorowe swiatelka.
White balance ustawiam zwykle w ciagu 2-3 minut. Tutaj zajelo mi to 25 minut i nie moglem sie wbic w srodek pasma.
W desperacji kliknalem jako zdjecie wzorcowe dwa niebieskie balony wiszace na tej czerwono wisniowej scianie i okazalo sie ze jest to najblizsze prawdy.
Ale to dopiero poczatek przygody....
Uzywajac difuser "szklany" Gary-Fong uzyskuje sfere swiatla zastepujaca mi uzywanie studio setup albo drugiego flesza
Okazalo sie jednak ze swiatlo z difusera wsiaka w sale jak w czarna dziure, zwiekszenie mocy powodowalo rowniez zwiekszenie refleksow ze scian
i redukowalo zmiany a czasu na indywidualne ustawienia kazdej ekspozycji bez sprzezenia nie mialem szansy bo...
...moim zadaniem na zyczenie klienta bylo robienie portretow tanczacych par na duze postery ktore zamawiajacy chcial sobie powiesic na scianie...
W tym momencie nie moglem ustawic ISO wiekszego od 400, ekspozycja na +2, flesh taki byl jaki byl, i co mi zostalo? jak myslicie
A no otwarcie przyslony na 3.2 lub max 3.5
A teraz uwaga juz ostatnia atrakcja,...wiekszosc ujec z 70-200 musialem robic pomiedzy 140 a 200 mm z mniej wiecej 3-4m co dawalo mi
do dyspozycji "rewelacyjna" glebie ostrosci od 3 do 5 cm!
Oczywiscie lapac to musialem w tej ciemnicy na AF bo na MF bym nie nadazal.
Po prostu Mortal Kombat!
Ostatnio zmieniony przez Allan Pon 26 Maj, 2008, w całości zmieniany 2 razy
Jak to jest Mortal Kombat to ja jestem widać zaprawiony w bojach bo często mam równie koszmarne warunki. Już wiesz czemu robię zawsze RAW-y, czemu tak lubię jasne szkła i czemu tak psioczę na AF w 5D
No, troche juz wiem z tym ze AF na 24-70 jest jednak minimalnie szybszy niz 70-200
a czasami ten ulamek sekundy decydowal o tym czy mialem na twarzy modelki czyjs lokiec czy nie
Ostatnio zmieniony przez Allan Pon 26 Maj, 2008, w całości zmieniany 1 raz
Ja czasami w takich warunkach włączam AI SERVO i jadę na centralnym. Coś się zawsze trafi. Jak padaka straszna to zostaje mi zawsze szeroki kąt, lekkie domknięcie i wysokie ISO.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10