Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Witam wszystkich serdecznie. Szukam kompaktowego aparatu do 2000zł, chętnie zapłacę mniej. Mam lustrzankę ale w zasadzie nigdzie jej ze sobą nie zabieram, stąd pomysł na malutki aparacik.
Wymagań nie mam wielkich. Chciałbym aby aparat:
- był w kieszonkowym rozmiarze
- robił dobre zdjęcia (zasadniczo tylko krajobraz, również ten ruchomy np. górskie strumienie, wodospady) na pełnym automacie
- miał funkcję kręcenia filmów w Full HD (rejestracja jazdy autem, krajobrazy) w dobrej jakości.
I to by było w sumie tyle. Lustrzanka bardzo mnie zniechęciła do robienia zdjęć, jestem antytalenciem a szkiełko dodawane w zestawie do body jest guzik warte. No i ten rozmiar!
Też uważam, że lustrzankę często jest ciężko ze sobą zabrać, ale już nie do końca podzielam opinię, że szkła dostarczane w podstawowym kicie są niewiele warte. Z małymi wyjątkami, dotyczącymi wcześniejszych modeli sony z obiektywami bodajże 18-70, który rzeczywiście nie był niezbyt ostry, to na lustrzance z podstawowymi 18-55 daje się zrobić lepsze zdjęcia niż na większości kompaktów.
Myślę, że powinieneś odpowiedzieć sobie na pytanie, czy potrzebujesz znaczącego zakresu tele- to znaczy czy chcesz robić zdjęcia jakichś szczegółów krajobrazu ze znacznej odległości. Jest dla mnie na przykład dość kluczowa sprawa, która ogranicza moje zainteresowania wielu dość ambitnymi aparatami. W tej chwili kompaktem najbardziej pasującym pod moje upodobania i jednocześnie nie za dużym jest Nikon P7800. Aktualnie posiadam też Fuji FX 550, który ma większy zoom, ale już jest trochę mały, co też stwarza pewne kłopoty przy użytkowaniu.
Przy rozważaniu konkretnych aparatów dobrze jest przejrzeć ich testy, a zwłaszcza znajdujące się zdjęcia próbne.
Wiesz, za bardzo ze mną nie podyskutujesz. Nie ukrywam, że fotografia nie interesuje mnie kompletnie, nie znam się, nie potrafię robić ładnych zdjęć. Lubię uwieczniać wycieczki ale to też samo w sobie nie jest priorytetem. Mam EOSa 400d.
Ten Nikon jest zdecydowanie za duży. Rozmiar Fuji OK. Wpadł mi w oko Nikon Coolpix P330, nie wiem czy jest on warty uwagi.
W dużym skrócie:
-szukaj aparatu z możliwie dużą fizycznie matrycą (lepiej 1/1.6-1.7" niż 1/2.3"), małą liczba pixeli (lepiej 10-12 niż 16Mpix), jasnym obiektywem (parametr F/x, gdzie im x mniejsze, tym lepiej)
-możliwie nie za dużym zoomem 5-8x, zależnie od tego, czy potrzebujesz bardzo przybliżać niektóre widoczki albo co większą faunę; w ostateczności zoom 10-12x, ale zapomnij wtedy o matrycy 1/1.7" i o jasnym obiektywie (chyba,że aparat będzie zbliżony gabarytami do lustrzanki)
Oczywiście, robiąc wyłącznie na auto i tak nie wykorzystasz możliwości aparatu. Tzn. nie zrobisz poprawnego technicznie zdjęcia w warunkach, w których tryb auto zawodzi. Różnica jest tylko taka, że w większości sytuacji aparat o gorszych parametrach (np. ciemniejszym obiektywie) zacznie knocić zdjęcia (np. zaczną wychodzić poruszone) szybciej, podczas gdy ten lepszy trochę/znacznie później. To jedno.
Druga sprawa: jak już ten aparat będziesz mieć, to może jednak warto poczytać o możliwych korektach ustawień choćby w instrukcji aparatu, nie mówiąc o jakimś poradniku ABC fotografii (tyle tego na necie...). To nie jest rocket science. Na początek sprawdź, do czego służy korekta ekspozycji (+/-) (maja to nawet najprymitywniejsze "małpki") albo jak działa tryb P (takie lepsze auto). Od czego zależy, czy zdjęcie wyjdzie poruszone. Nagle odkryjesz, że możesz zrobić przyzwoite zdjęcie w sytuacji, w której było to dotąd dla Ciebie/aparatu "niemożliwe".
Pozdrawiam
-J.
P.S. Wybrawszy konkretny model na podstawie parametrów, sprawdź jeszcze jakieś testy czy recenzje. Parametry na papierze mogą być O.K., ale producent mógł to i owo spartolić i jakaś cecha użytkowa może być niekorzystna/uciążliwa w praktyce, niezależnie od specyfikacji technicznej.
Generalnie chciałbym aby mój kontakt z aparatem ograniczał się do naciśnięcia przycisku lub dwóch i podłączenia do komputera w celu zgrania zdjęć. Miałem kilka aparatów w życiu, nigdy nie czytałem instrukcji ani nie wykazywałem chęci do podszkolenia się w tym temacie. Nic się nie zmieniło.
Przepraszam bo nie odpowiedziałem na pytanie a już WojciechW pytał: nie potrzebuję dużych zbliżeń. Zależy mi na tym aby na pełnym automacie zdjęcia były ostre, dobrze doświetlone a kolory zbliżone do rzeczywistych.
Generalnie chciałbym aby mój kontakt z aparatem ograniczał się do naciśnięcia przycisku lub dwóch i podłączenia do komputera w celu zgrania zdjęć.
[...] nie potrzebuję dużych zbliżeń. Zależy mi na tym aby na pełnym automacie zdjęcia były ostre, dobrze doświetlone a kolory zbliżone do rzeczywistych.
O.K. W takim razie zainteresuj się:
Panasonic seria LX
Canon seria G
Canon S110 / S120
Olympus seria XZ
Samsung EX1 / Ex2F
Jeśli trochę większe gabaryty ale nieco więcej zoom to wspomniany Nikon seria P7xxx od numeru 7100 w górę
Z małych, dosyć kieszonkowych, z mniejszą matrycą Canon seria IXUS (tu modele o b. różnych parametrach)
ALE:
Viniciuss napisał/a:
Zależy mi na tym aby na pełnym automacie zdjęcia były ostre, dobrze doświetlone a kolory zbliżone do rzeczywistych.
To tak nie działa zawsze. Na automacie aparat ustawia parametry wedle pewnego algorytmu, który sprawdza się w sporej większości sytuacji fotograficznych. W pozostałych (nie chodzi o żadne ekstrema, tylko normalne, codzienne sytuacje) nie zrobi dobrze. Czasem tak jak pisałem, lepszy aparat zacznie knocić później, ale często jest tak, że na auto partolić będzie zarówno tani aparacik za 400zł, jak i ten za 4000. Po prostu niektóre aspekty/założenia działania automatyki są wspólne (bo muszą być) dla wszystkich aparatów (np. główne założenie kalibracji światłomierza -średnio ileś tam procent szarości w kadrze) i jeśli dana sytuacja odbiega od założonej normy, poprawny efekt może wymusić tylko ingerencja użytkownika, czasem banalnie prosta.
Przykład1: w słoneczny zimowy dzień wychodzi Ci śnieg na niebieskawo. Tak będzie w obu hipotetycznych aparatach, póki delikwent naciskający na guzik nie ruszy wreszcie palcem korekty ekspozycji albo łaskawie kliknie w menu tryb "śnieżny krajobraz".
Przykład2: Wodospad w parku narodowym "gdzieś tam", b. ciekawe formacje skalne w cieniu, wyżej jasne zachmurzone niebo. Oczywiście , nie ma szans by całość naświetlić poprawnie, zatem niestety niebo wyjdzie białe. Ale jest inny problem: kadrujesz tak, by objąć na zdjęciu to co chcesz i aparat Ci wariuje, bo przyciemnia ową ścianę tak, że nic nie widać (cóż z tego, że niebo wyżej już nie przepalone). Na auto jesteś ugotowany, chyba, że zmienisz kadr na inny. To, jaki masz aparat, nie ma tu nic do rzeczy. Tymczasem wystarczy użyć wspomnianej korekty ekspozycji i jesteś w domu.
Pozdrawiam
-J.
Viniciuss, widzisz.. aparat fotograficzny w swojej idei jest czymś takim jak np: gitara. To instrument, narzędzie. Ty szukasz samograja więc patrzysz na jakieś empetrójki. Gra tak jak ma tam wpisaną muzykę a nie tak jak w każdej chwili Ci pasuje. Jak się nauczysz grać na gitarze to możesz sobie grać co chcesz i jak chcesz. Tylko, że większy tobołek trzeba nosić. Jedni grają lepiej, drudzy gorzej. Mistrzów jest niewielu.
Mały kompakcik to jak ta empetrójka. Gra na kilkunastu programach, które na dodatek samo wybiera wedle kulawych algorytmów. I co gorsza nie na się wgrać innego zestawu piosenek jak Ci się znudzi aktualny...
Takich porównań jest bez liku. Fajne jest też do gotowania - w tym kontekście Ty chodzisz po dziale z mrożonkami a chcesz mieć w domu restauracje z całego świata. Tak się nie da. Dobry kucharz to nie ten co ma lepsze garnki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9
