forum.optyczne.pl

[birozord]

Witam.

Planuje zakup lornetki 10x50. Kilka tematów niżej ktoś się wypowiedział że półce cenowej +/- 500 zł nie znajdzie się nic lepszego od Nikon Action EX 10x50 CF. Zainteresowałem się również DO Forest II gdyż dla mnie wydaję się konkurencyjną lornetką. Za Deltą przemawia do mnie to że posiada pryzmaty dachowe, no i jest 100 zł tańsza i jest bardziej ergonomiczna (chociażby zatyczki na okulary).

Nikon: http://www.optyczne.pl/68...X_10x50_CF.html
Delta: http://www.optyczne.pl/14...a_lornetki.html

Co lepsze? Czy warto dołożyć 100 zł do Nikona? A może jeszcze jakaś inna opcja?

[kemot]

witaj
jako uzytkownik obydwu lornetek zdecydowanie polecam bardziej foresta
dlaczego , poczytaj
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=24149
tym bardziej ze cena w teleskopach bardzo atrakcyjna 415zł

[Guliwer]

"Normalna" 10x50 ma pole widzenia 114-115m/1000m.
DO Forest II tylko 94 m. Już to ją dyskwalifikuje. Jeśli DO, to Extreme 10x50 ED.
Nadal aktualna jest zasada, że z 2 lornetek o tych samych parametrach i podobnej cenie lepsza będzie porro.

[birozord]

Szukam w miarę uniwersalnej lornetki, choć za pewne najwięcej mi posłuży do podglądania ptaków więc małe pole widzenia mnie nie odstrasza. Za to cena DO extreme... na razie nie na moją kieszeń.

[Greg44]

DO Extreme ma indywidualne ustawianie ostrości więc nie nadaje się do ptaków i jeszcze waga 1,5 kg

[Abs]

Zastanów się czy w ogóle potrzebujesz lornetki 10x50. Często odnoszę wrażenie że ich uniwersalność jest przereklamowana. Choćby taki Forest II 10x42 z polem 6,6, Nikon Prostaff lub M5 z mniejszą wagą, większym polem mogą okazać się lepszą alternatywą. Parametry 10x50 to zazwyczaj opcja pierwszej w życiu, "poważnej" lornetki - często błędna.

[kemot]

abs zgodze sie z Tobą ,jezeli lornetka ma byc tylko na dzień 10x42 jak najbardziej ale jezeli ma do byc do wszystkiego to jednak 10x50.
oooo na foresta 2 daja teraz 5lat gwarancji - jednak pancerny sprzęt.

[Obserwatorek]

A ja powiem tak :
jezeli lornetka ma byc tylko na dzień to 8x25 lub 8x30 jak najbardziej ale jezeli ma do być do wszystkiego to jednak 8x40.

( 8x lub 10x , co kto woli i co lepiej pasuje )

Też w dzieciństwie dałem się nabrać na uniwersalność 10x50 i jak głupi biegałem z tym klocem po Orlej Perci.
Złodzieje wybawili mnie od dźwigania dwóch 'dużych lornetek' i od kilkunastu lat jestem szczęśliwym użytkownikiem 10x25 Samyanga , w terenie mam ją zawsze przy pasku a więc pod ręką, ani jej nie ukradną, ani nie zostawię na ławce czy w autobusie, ani nie muszę martwić się że się pobija dyndając na szyi.
A z 10x50 właśnie ten problem dominuje : na szyi obija żebra i ciągle trzeba uważać żeby w nią o coś nie walnąć, a lornetka schowana w plecaku to lornetka schowana a nie używana ...

To oczywiście nie dotyczy myśliwych, ptasiarzy i astronomów bo w tych grupach szpanowanie lornetką na klacie to element subkultury !

[Abs]

[kivirovi]

birozord, nie szarp sie na ptakach z 10x50! Ja bym w ogole na Twoim miejscu wzial Vixen New Forest 8x32 i zapewniam Cie ze Ci wystarczy. Jak chcesz na wypasie, to moze 10x42 a jak do ciemnego lasu to ewentualnie 8x42. Nikon EX to jest wielki kloc oczywiscie w slabym swietle bedzie lepszy ale do lasu i w krzaki juz zdecydowanie nieporeczny. Poza tym zwlaszcza jak sie podeprzesz to do dalekich ptakow (krazace drapole, nad woda) tez bedzie lepszy. Ale po co to nosic, meczyc sie, klatke sobie odstukiwac jak Obserwatorek, ja sam w przeszlosci i wielu innych.

[lech pepliński]

Z całym szacunkiem i na prawdę z prawdziwą sympatią VNF coraz bliżej mnie .

[widoczek]

10x50 jest dobre ale:
1) do astronomii
2) do spoglądania na jelenie, ptaki itp. z okna domowego gdzie można się wygodnie oprzeć (ogólnie mówiąc do "obserwacji stacjonarnych")
3) do Air Show gdzie siedzi się wygodnie w fotelu/leżaku z opartymi łokciami, a porro 10x50 pięknie rysuje w 3D szczegóły na przelatującym samolocie i wirki powietrza od rozgrzanych silników i odrywających się strug ze skrzydeł
4) do wędkarstwa (znowu obserwacje stacjonarne) jak ryba nie bierze, a w pobliżu lata ciekawe ptactwo

Więcej sytuacji nie kojarzę.
Do wszelkich aktywnych obserwacji typu chodzenie po górach/wycieczki rowerowe i piesze/chodzenie na grzyby/bieganie za ptactwem po krzakach itp. lepiej mieć mniejszą/lżejszą lornetkę.

Jest jeszcze łowiectwo gdzie są uzasadnione lornetki typu 7x50/8x56 lub z ambony jako stacjonarka 9x63/10x70 ale to osobny temat.

[thomek]

Obydwie są fatalne. Wykręcane muszle wołają o pomstę do nieba, to tak jakbyś sobie przykładał rurę PCV do oczu, obleśne i nieprzyjemne doświadczenie. Kup jakiś roof 8x40 lub 7x35 porro i będzie dla całej rodziny lub DO Entry 10x50.

Obydwie są fatalne. Wykręcane muszle wołają o pomstę do nieba, to tak jakbyś sobie przykładał rurę PCV do oczu, obleśne i nieprzyjemne doświadczenie. Kup jakiś roof 8x40 lub 7x35 porro i będzie dla całej rodziny lub DO Entry 10x50.