Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pryzmaty Porro nie mają potrzeby stosowania ani powłok fazowych, ani powłok odbijających:
1. powłoki fazowe stosuje się w pryzmatach dachowych (zarówno S-C jak i A-K), ze względu na podział wiązki, która na wyjściu z pryzmatów jest ponownie łączona. Aby łączyć w fazie, a nie w przeciwfazie, stosuje się właśnie powłoki fazowe. W Porro żadnego dzielenia wiązki nie ma, więc nie ma potrzeby stosowania powłok fazowych. Pisanie, że należy stosować powłoki fazowe w pryzmatach Porro, bo stosuje się je w pryzmatach A-K ("więc jest coś na rzeczy"), to czyste dyrdymały.
Po pierwsze, nie napisałem że należy stosować powłoki fazowe w pryzmatach porro!!!
I nie wydaje mi się aby to wynikało z mojej wypowiedzi. Może Przeczytaj jeszcze raz tylko ze zrozumieniem.
Po drugie, skoro Twierdzisz że porro nie mają potrzeby stosowania powłok fazowych, to dlaczego w testach (Fujinon FMT-SX 10x70 i Fujinon FMT-SX 16x70) z 15 stycznia 2005 widnieje takie zdanie?:
Transmisja światła dochodzi do 95% (w zależności od modelu). Pryzmaty BaK4 są fazowo pokrywane.
Nie pamiętam skąd takie zdanie się wzięło, ale to ewidentny błąd. Wtedy, w czasach kiedy jeszcze Optyczne.pl nie istniało, przepisywałem w zasadzie wszystko co producent wrzucał na swoją stronę - widocznie coś takiego napisał. Skasuję.
Pewnie zostało im z modelu HB, który jako dachówka takie powłoki ma.
- PC-3 Phase Coating: zaawansowane powłoki na pryzmatach dachowych, które eliminują straty związane z przesunięciem fazowym odbijanych fal świetlnych, co poprawia wierność kolorów, rozdzielczość i kontrast.
jeszcze z innego sklepu a mianowicie cyfrowe.pl opis Vipera HD 10x42:
Pryzmaty ze szkła BaK-4 ustawione w systemie dachowym pokryto powłokami fazowymi, poprawiającymi rozdzielczość i kontrast.
Mam nadzieję Arek że zwrócisz się do nich mailownie w tej sprawie aby takich DYRDYMAŁÓW nie wypisywali, no chyba że jednak coś jest na rzeczy w tej kwestii.
Ps. Jeśli to jednak nie są dyrdymały to mam nadzieję że staniesz Arek na wysokości zadania i oczyścisz mnie ze swoich zarzutów.
Tak, mają. Ale tylko w dachówkach. A sugerowanie, że trzeba je wrzucać na pryzmaty Porro to właśnie dyrdymały, które wypisujesz.
Po raz kolejny powtarzam że nic takiego nie napisałem jak masz Waść problem ze zrozumieniem to wróć się do szkoły. Sam wypisujesz bzdety w testach których przez czternaście lat nie potrafisz zauważyć a czepiasz się mnie jak kulawy płotu. Jak zwykle cudze pod lasem a swojego pod nosem nie widać.
No to rozłóżmy Twoją wypowiedź na czynniki pierwsze.
kot Sylvester napisał/a:
Chomsky może i w teorii porro jest bardziej kontrastowe, ale w praktyce według mnie to dachy generalnie mają lepszy kontrast.
Bo obecnie prawie nie robi się drogich Porro. Jak bierzesz do porównania najdroższe Swarki, Leiki czy Zeissy oraz Porro za tysiaka, albo zaprojektowane 20-30 lat temu Doctery czy Fujinony to nic dziwnego, że wyciągasz takie wnioski. A wystarczy wziąć Porro klasy 4000 zł Steinera, żeby zobaczyć jaki tam może być kontrast.
kot Sylvester napisał/a:
A wspomagają je w tej kwestii przede wszystkim powłoki fazowe których to porro raczej nie mają.
Bo muszą wspomagać. Bez wspomagania byłoby bez kontrastu i nie byłoby o czym pisać. A Porro nie mają, bo nie muszą.
kot Sylvester napisał/a:
Do tego dochodzą jeszcze powłoki srebrne lub dielektryczne.
Które też zostały wprowadzone do likwidowania strat, które nawet nie zaczynają się pojawiać w Porro.
kot Sylvester napisał/a:
Porro jest ponoć tak "świetne" że żadnych powłok nie potrzebuje.
Słowo "ponoć" sugeruje, że wątpisz w prawa fizyki.
kot Sylvester napisał/a:
Skoro jednak w Abbe-Kenigach (które też są bezstratne jak porro) stosuje się powłoki fazowe to moim zdaniem jest coś na rzeczy.
Całkowite pomieszanie pojęć i brak zrozumienia tematu. Zasada całkowitego wewnętrznego odbicia nijak nie ma się do powłok fazowych. Co ma piernik to wiatraka?
Czytając wymianę zdań między Arkiem i Kotem , uświadomiłem sobie że zbliża się pełnia księżyca . Trudniej nam zasnąć , ludzie stają się wtedy bardziej nerwowi , impulsywni i drażliwi . Oj dziwne rzeczy się wtedy dzieją . Myślę że w tym sporze to Arek ma rację .
O tak pełnia! Małżonka wypomniała mi dziś dwa razy lornetkowe zakupy. A dzień dopiero co się razpoczął.
Tak czy siak EII ma większy (lepszy) kontrast niż Meopta, bo Nikon to dobre porro i daje radę. Za to Meopta ma jakieś porządne powłoki znoszące trudy czyszczenia i kupowana była przez wojsko i służby. Wieczorem poczytam więcej w materiałach Meopty. Po rejestracji dostaje się 30 lat gwarancji. Rejestracji dokonuje się w 30 dni po zakupie.
Myślę, że to był dobry zakup, przyzwoita optyka, ciekawe powiększenie, jasność, fajna praca pod słońce, brak odblasków w nocy, dobra kontrola AC, super pokrętełka i bardzo mocna konstrukcja. Sporo dobrych cech zebranych razem.
Mam jeszcze jakiś uwagi ale muszę je potwierdzić obserwacjami. W krzaki mości panowie. W krzaki!
Pozdr. Ch.
Praca pod słońce, także niskie słońce jest rewelacyjna. Zasługuje na jajwyższe pochwały.
Mocno okrzaczone dzikie stawy nad Sanemtworzą przestreń z wieloma planami, siódemka pokazuje pazurki dzięki dużej GO. Korzystając z hiperfokalne właściwie nie używam pokrętła ostrości.
Przypatrywałem się temu kontrastowi, o który się trochę spieraliśmy. Meopta delikatnie podkreśla krawędzie i delikatnie rysuje cienkie subtelne rysunki przedmiotów, jakieś szczegóły, listków, traw, kory, itp. Nikon eII robi to mocno przez co na pierwszy i nawet drugi rzut oka wydaje się ostrzejszy. Obraz w Nikonie jest ciemniejszy, nasycony, ciemniejsze jest jeszcze ciemniejsze. To fajnie się ogląda.
Meopta jest jaśniejsza, bledsza, daje delikatniejszy rysunek z dobrymi mikrokontastami. To w dzień. O zmierzchu Meopta ze źrenicą 6 jest już mocniejsza we wszystkich aspektach.
Mam pytanie? Jak zmierzeć w ciemności już po akomodacji własną źrenicę? Może być we własnym mieszkaniu oczywiście.
Pozdr. Ch.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13